SAUDOWIE MOGLI DAĆ NAWET 155 MILIONÓW DOLARÓW

Podobno bardzo blisko było porozumienia, na mocy którego Anthony Joshua (24-2, 22 KO) i Dillian Whyte (28-2, 19 KO) mieli otrzymać duże pieniądze w ramach odstępnego. - To się nazywa chciwość - skwitował wszystko Tyson Fury (31-0-1, 22 KO).

Pieniądze dla Joshuy i Whyte na przeczekanie, plus walka Fury'ego z Aleksandrem Usykiem (19-0, 13 KO) - łączna kwota tego projektu mogła sięgać nawet 155 milionów dolarów! Wszystko rozbiło się o brzeg w ostatnim dniu negocjacji. Nic więc dziwnego, że Eddie Hearn - promotor Joshuy i Whyte'a, był zły za zerwanie negocjacji. - Gdyby wszystko zostało zrobione we właściwy sposób, miało to sens. Fury to król sprzeczności. Jednego dnia nazywa AJ-a tchórzem, bo myśli o odstępnym, a gdy ten ostatecznie wyjdzie do rewanżu z Usykiem, Fury nazywa go idiotą, bo odrzucił taką ofertę. Z nim nie wygrasz - irytuje się Hearn.

Rzekome 155 milionów dolarów miały płynąć z Arabii Saudyjskiej. To właśnie w tym kraju miałoby dojść do unifikacji Fury vs Usyk w czerwcu. Ale już nic z tego. Dziś za to ma dojść do przetargu na organizację walki Fury'ego z Whyte'em... Niewykluczone, że temat gali w Arabii Saudyjskiej z walką wieczoru o wszystkie cztery pasy królewskiej kategorii wróci pod koniec roku.