To Saul Alvarez (57-1-2, 39 KO) rozdaje karty, nie chce więc wiązać się z nikim dłuższym kontraktem. Al Haymon wyszedł z propozycją jednej walki dla PBC.
Chodzi o ewentualne starcie z Jermallem Charlo (32-0, 22 KO), mistrzem WBC wagi średniej. Sławny Canelo już ostatnią potyczkę stoczył na PBC, pokonując Caleba Planta w unifikacji wszystkich pasów kategorii super średniej. Z Charlo miałby mierzyć się 7 maja właśnie na granicy 76,2 kilograma.
Z kontrofertą wyszedł Eddie Hearn z platformą DAZN, która obejmuje dwa starty. Pierwszym byłby pojedynek z mistrzem WBA wagi półciężkiej Dmitrijem Biwołem (19-0, 11 KO), oczywiście 7 maja, drugim wyczekiwane dopięcie trylogii z Giennadijem Gołowkinem (41-1-1, 36 KO), tym razem w kategorii super średniej. Ta walka miałaby odbyć się 17 września.
To są dwie oficjalne, konkretne oferty. Ale jest też wariant numer trzy, o którym wcześniej wspominał Eddy Reynoso - trener i menadżer Alvareza. Chodzi o sobotni rewanż Makabu vs Mchunu i ewentualną wycieczkę na jedną walkę do kategorii cruiser w pogoni za pasem WBC.