- To spełnienie moich marzeń. Jestem dumny z tego co osiągnąłem - mówi Mark Magsayo (24-0, 16 KO), nowy mistrz świata federacji WBC wagi piórkowej.
- Nie walczyłem prawie dwa lata, a do tego dwa tygodnie przed pojedynkiem nabawiłem się kontuzji barku. To stary uraz. Mimo wszystko dałem mu lekcję boksu. Walczyłem praktycznie tylko jedną ręką, a i tak zasłużyłem na wygraną - irytował się były już champion.
- Jestem otwarty na każdego. Następnego rywala wybierze mój zespół - wtrącił Magsayo. Poniżej punktacja runda po rundzie oraz statystyki ciosów.
Russell 69/323 (21%) - Magsayo 150/543 (28%)