Relacje Andrzeja Wasilewskiego z Arturem Szpilką (24-5, 16 KO) były pełne emocji oraz wzlotów i upadków. Ale wspólnie panowie zaszli bardzo daleko - do walki o mistrzostwo świata wagi ciężkiej. I właśnie o przeszłości, ale i przyszłości Artura, porozmawialiśmy z jego wieloletnim promotorem. - Szpilka mógł zajść dużo dalej, ale nie zawsze nas słuchał. Spokojnie mógł być mistrzem świata kategorii cruiser - rozważa Wasilewski, szef grupy Knockout Promotions.