TRENER WILDERA: KIEDYŚ POSTAWIŁBYM NA FURY'EGO, DZIŚ STAWIAM NA USYKA

Redakcja, ES News

2021-12-30

Malik Scott - trener Deontaya Wildera (42-2-1, 41 KO), widzi duże szanse na zwycięstwo Aleksandra Usyka (19-0, 13 KO) w ewentualnej walce z Tysonem Furym (31-0-1, 22 KO).

Do Fury'ego (WBC) i Usyka (IBF/WBA/WBO) należą obecnie wszystkie pasy królewskiej kategorii. Ale nad tym pierwszym wisi walka z Dillianem Whyte'em (28-2, 19 KO), natomiast Ukrainiec jest zobligowany do rewanżu z Anthonym Joshuą (24-2, 22 KO). Jeśli jednak potem dojdzie do takiej unifikacji, Scott wcale nie będzie faworyzował "Króla Cyganów", pomimo ogromnej różnicy warunków fizycznych.

- Fury z walki z Kliczką czy pierwszej walki z Deontayem, z jego poruszaniem się i refleksem, byłby moim faworytem, ale ten obecny Fury moim zdaniem jest do pokonania przez Usyka. Dziś Fury idzie do przodu i próbuje się wieszać na rywalach, a to by Usykowi pasowało. On świetnie pracuje na nogach i lubi boksować z kontry, tym bardziej, że bije bardzo celnie. I choć nie jest bardzo silny, to precyzja tych jego ciosów sprawia, iż uderzenia też stają się mocniejsze. Gdybym więc dziś miał obstawić zakłady, postawiłbym swoje pieniądze właśnie na Usyka - mówi Scott, który w przeszłości był sparingpartnerem Fury'ego.

- Ten obecny Fury jest prostszy do boksowania i łatwiejszy do trafienia. Kiedyś stawiałbym na niego, dziś stawiam na Usyka - dodał należący niegdyś do szerokiej czołówki wagi ciężkiej Scott.