'MY NIE MARZYMY O DOPROWADZENIU DO WALK O TYTUŁ MISTRZA SPODNI'

Redakcja, Twitter

2021-12-19

Weekend, za nami ciekawe gale boksu oraz MMA, więc aktywność w mediach społecznościowych jest bardzo duża. Andrzej Wasilewski jak co weekend tę aktywność zapewnia - tym razem skomentował wczorajszą galę Matchroom Boxing w Manchesterze, galę KSW oraz ocenił polskie i światowe MMA. 

- Dzisiejsza gala w Manchesterze kolejny raz pokazała siłę boksu zawodowego. Zgoda, kilka lat było mniej obfitujących w top walki. Ale teraz?! Co kilka tygodni wspaniale pojedynki relacjonowane przez największe telewizje świata! - napisał na Twitterze szef KnockOut Promotions, komentując wczorajszą galę Eddiego Hearna z walką wieczoru Parker vs Chisora. 

Jak zawsze rozgorzała dyskusja na temat boksu oraz MMA. Oliwy do ognia dolał Wasilewski. 

- Boks ma straszne wady. Cały. Polski oczywiście też. Ale my marzymy o doprowadzaniu zawodników do mistrzostwa świata, naprawdę wielkich walk w skali świata, a nie do walk i tytułów o mistrza spodni czy też pasa mistrzowskiego czegoś tam typu XYZ. Tak naprawdę te tytuły to komedia - napisał dosadnie Wasilewski. 

Jednocześnie w Gliwicach odbyła się pierwsza gala KSW we współpracy z platformą ViaPlay. Sympatycy nie kupują już jednorazowego PPV na galę, teraz mogą się stać abonentami i za mniej niż 40 złotych miesięcznie mieć do wyboru kilka lig piłkarskich, filmy, seriale oraz właśnie transmisje KSW. 

- Nowa era. Prosta kalkulacja, TOP polska organizacja MMA już świetnie wie, że czasy top sprzedaży PPV to historia, więc przeszła na zupełnie inne budżety, ale więcej gal z gwarancją finansową. Podobnie, choć oczywiście zupełnie inne zera, walki bez rękawic. Dla boksu to średnia wiadomość - skwitował Wasilewski. 

- Z każdej polskiej federacji MMA każdy TOP zawodnik chce spieprzyć, bo nie chce być aktorem tylko chce wielkich wyzwań. W boksie my razem szukamy TOP wyzwań. Nas nie interesują walki o pana pasek od spodni zwany np. qwe lub qwerty. Prawda jest taka, że każdy konkretny zawodnik MMA z ambicjami marzy, żeby nie walczyć na jakiś polskich imprezkach tylko w UFC, co jest oczywiście całkowicie sprzeczne z interesem lokalnej jakiejś federacji np. z Polski - odpowiadał innym użytkownikom szef KP.