JAKA BĘDZIE PRZYSZŁOŚĆ WILDERA? JEGO TRENER PRZEDSTAWIA PLAN

Redakcja, WBN

2021-11-01

Od czasu walki Tysona Fury'ego i Deontaya Wildera (42-2-1, 41 KO) minęły już ponad trzy tygodnie, ale wciąż pojawiają się nowe wypowiedzi na temat tego fascynującego pojedynku o pas mistrza świata WBC wagi ciężkiej, który zakończył się wygraną Fury'ego przez nokaut w jedenastej rundzie. Trener Wildera, Malik Scott nakreślił wczoraj dla swojego podopiecznego szczegółowy plan na przyszłość w rozmowie z Danem Rafaelem.

JOSHUA: WILDER MOŻE WRÓCIĆ JESZCZE LEPSZY I ZNÓW ZAJŚĆ DALEKO >>>

- Nie chciałem na razie rozmawiać z Deontayem o boksie, ale on jest urodzonym wojownikiem i planuje już powrót, jego sposób myślenia się nie zmienił. Chce natychmiast wrócić, a ja mówię mu, że zasłużył na odpoczynek (...). Po walce mówiłem mu, że nie będziemy na razie gadać o treningach, ale wkrótce sam odezwałem się i przedstawiłem nowe akcje, nad którymi będziemy pracować. Powiedziałem Deontayowi, że zyskał nową chwałę i że będzie dwukrotnym mistrzem świata - powiedział Scott.

- Deontay będzie miał teraz wakacje, a za kilka miesięcy zaczynamy obóz przygotowawczy do nowej walki. Niedługo odwiedzę Deontaya. Nauczyłem się od Emanuela Stewarda, żeby nie stawiać jako trener tylko na aspekty fizyczne, ale także na rozmawianie z zawodnikami o boksie między obozami. Trzeba do nich dzwonić, analizować z nimi nagrania, wciąż utrzymywać boks w ich umysłach. Widziałem, jak po treningu Emanuel rozmawiał o pięściarsrwie z Lennoxem Lewisem (...) Kiedy Deontay kończył trening z Markiem Brelandem, nie rozmawiali już o boksie. Ja stwierdziłem, że to problem, bo boks to styl życia - dodał Amerykanin.

- (...) Moim zdaniem powinniśmy zacząć nowy obóz nie później niż w marcu. Potem powinniśmy stoczyć walkę w maju. Zobaczymy, jak Deontay się teraz zregeneruje i jak będzie się czuł (...) Jeśli chodzi o rywala, to nie możemy zejść poniżej pewnego poziomu (...) W walce z Furym byliśmy mało odpowiedzialni w obronie, nadal musimy nad nią mocno pracować. Przed nami wiele pracy, ale Deontay pochłania wiedzę (...) podsumował temat trenera Wildera, notabene jego były rywal, znokautowany przez "Brązowego Bombardiera" w pierwszej rundzie w 2014 roku. Scott zastąpił kilka lat później wspomnianego Marka Brelanda, trenera, którego Wilder oskarżył o udział w spisku i zwolnił w zeszłym roku, po porażce przed czasem z Furym w drugiej walce.