ARUM: BYĆ MOŻE POZA FURYM NIKT INNY NIE DA RADY WILDEROWI

Redakcja, Blue Blood Sports TV

2021-10-26

- Wilder ma przed sobą jeszcze kilka dobrych lat. On wciąż będzie wielkim zagrożeniem dla każdego - uważa Bob Arum, współpromotor Tysona Fury'ego (31-0-1, 22 KO), który dwa razy z rzędu zastopował Deontaya Wildera (42-2-1, 41 KO).

Anglik zakończył długie panowanie "Brązowego Bombardiera" na tronie WBC, który zasiadał na nim przez ponad pięć lat i aż dziesięć razy skutecznie bronił tytułu. W ostatnich dwóch walkach Fury zabrał mu jednak dużo zdrowia.

- Wilder wciąż będzie trudnym przeciwnikiem dla najlepszych, a to z jednego prostego powodu. To wciąż największy puncher na świecie, nikt nie uderza tak mocno jak on. To trochę tak, jakby wchodził z bronią do ringu i może odpalić w każdej chwili. A jeśli trafia, to powala. Nie zdziwię się, jeśli wkrótce się okaże, że poza Tysonem Furym nikt inny wciąż nie ma z nim szans. Według mnie przed Wilderem jeszcze kilka dobrych lat - dodał szef grupy Top Rank.

OJCIEC FURY'EGO: JOSHUA NIE MIAŁBY SZANS Z MOIM SYNEM I WILDEREM >>>

Wilder jest już po operacji i jego powrót wstępnie zapowiadany jest na pierwszą połowę przyszłego roku. - Lekarze są zadowoleni po operacji. Deontay będzie musiał rehabilitować rękę przez około trzy miesiące, ale wiosnę przyszłego roku ma być gotowy do walki - potwierdza Shelly Finkel, wieloletni menadżer "Brązowego Bombardiera".