JARED ANDERSON BŁYSZCZY - TERESZKIN BEZ SZANS

Jared Anderson (10-0, 10 KO) uchodzi za największą gwiazdę amerykańskiej wagi ciężkiej młodego pokolenia. I udowadnia kolejnymi startami, że te pochwały są jak najbardziej zasłużone.

Młody bombardier, sparingpartner Tysona Fury'ego, w niecałe dwie rundy odprawił niepokonanego dotąd Władimira Tereszkina (22-1-1, 12 KO). Ten pojedynek otworzył przekaz PPV z Las Vegas.

Amerykanin zaczął od szybkiego lewego prostego. Wolniejszy Rosjanin próbował coś pozmieniać i zaatakował, ale gdy nadział się na dwie kontry po odchyleniu mocnym prawym coraz bardziej się cofał. Od początku drugiej odsłony Anderson wchodził w półdystans jak w masło, wydłużał serie i zyskiwał coraz większą przewagę. Pół minuty przed przerwą zachwiał rywalem krótkim prawym sierpowym, w narożniku dodał kilka kolejnych bomb i było po wszystkim - TKO 2.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: canislupuscampestris
Data: 10-10-2021 10:11:53 
Rosjanin walczył, jak nie Rosjanin, bez ducha walki. Nawet ta ostra szklanka z niezłym pierdolnięciem z cruiser - Kudriaszow potrafi bardziej się postawić niż ten tutaj. Wystraszony duży chłopiec.
 Autor komentarza: puncher48
Data: 10-10-2021 11:38:23 
Nie było odbioru to sędzia przerwał, bo skończyłoby się naprawdę brutalnym nokautem. Słuszna decyzja i czekam na mocniejsze nazwiska dla Andersona.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.