JOE JOYCE PEWIEN SWOJEGO ZWYCIĘSTWA NAD USYKIEM

Wicemistrz olimpijski z Rio, Joe Joyce (13-0, 12 KO) przegrał w 2013 roku w lidze WSB z Aleksandrem Usykiem (19-0, 13 KO), a teraz jest obowiązkowym pretendentem WBO wagi ciężkiej do walki z Ukraińcem, który w ostatnią sobotę zdetronizował mistrza IBF, WBA i WBO Anthony'ego Joshuę (24-2, 22 KO). 36-letni rodak Joshuy twierdzi, że jest gotowy na pojedynek mistrzowski.

MAGAZYN THE RING: TOP 10 WAGI CIĘŻKIEJ >>>

- Stawiałem na Joshuę, ale widziałem również drogę do zwycięstwa dla Usyka. Wynik walki mimo wszystko mnie zaskoczył. Taktyka Joshuy nie była dobra, chciał technicznie boksować ze znakomitym technikiem. Teraz waga ciężka jest w bardzo ciekawej sytuacji... Wracając do pojedynku, to Usyk zaczął w szybkim tempie, a Joshua próbował złapać swój dystans i ustawiać Usyka lewym prostym. Usyk wykonywał wiele świetnych, technicznych manewrów. Wspaniały pojedynek. Trudno przewidzieć, co się stanie w rewanżu, ale Joshua może zrobić dużo więcej niż w sobotę. Nie używał swojej siły fizycznej, nie skracał ringu, walczył oszczędnie - powiedział Joyce.

- Z radością przystąpiłbym teraz do walki z Usykiem. Chcę tego pojedynku. Jestem bardzo pewny zwycięstwa. W końcu dostanę swoją szansę, spokojnie czekam. Luis Ortiz dostał ofertę walki ze mną, niby odmówił, ale wcześniej był na tak i zobaczymy, co z tego wyniknie. Przed końcem roku na pewno wejdę do ringu - dodał brytyjski "Juggernaut".