SZPILKA KOMPLEMENTUJE NOWEGO MISTRZA ŚWIATA: PAN USYK

Choć Artur Szpilka (24-5, 16 KO) przed wczorajszym pojedynkiem upatrywał faworyta i zwycięzce w osobie mistrza olimpijskiego z Londynu, pięściarz z Wieliczki był pod ogromnym wrażeniem ringowej postawy Aleksandra Usyka (19-0, 13 KO) w starciu z Anthonym Joshuą (24-2, 22 KO). Ukrainiec na wczorajszej gali w Londynie wygrał z Brytyjczykiem i odebrał mu trzy tytuły mistrzowskie wagi ciężkiej. 

Szpilka typował zwycięstwo Joshuy. Gdy przeczytał, że komentator TVP Sport i były redaktor Bokser.org Piotr Jagiełło prognozuje wygraną Usyka na punkty, zaproponował dziennikarzowi zakład o "symboliczne 1000 złotych". 

- Nigdy nie byłem wielkim fanem boksu AJ, ale boksowałem w wadze ciężkiej i wiem, że tu warunki i siła są dużo większe! Myślę, że wygra AJ, ale ringowa inteligencja po stronie Usyka, psychika „chyba” też. Walka z kategorii „Prawdziwy Boks”, czekam! - pisał na Twitterze.

Popularny "Szpila" nie mógł doczekać się pojedynku i odliczał minuty przed pierwszym gongiem. - Ja pier****, niech to się już zaczyna! - grzmiał na Twitterze były pretendent do tytułu mistrza świata. 

Po walce 32-letni pięściarz z uznaniem wypowiadał się o nowym mistrzu świata wagi ciężkiej.

- Pan Usyk! Swoją droga mega mental! I fajnie, bo trochę świeżości do wagi ciężkiej - napisał na Twitterze podopieczny Andrzeja Liczika i obecnie wolny zawodnik.

Pojedynek Joshua vs Usyk odbył się wczoraj na przepięknym stadionie Tottenhamu w Londynie. Stawką były należące do Brytyjczyka tytuły WBA, WBO oraz IBF wagi ciężkiej. Ukrainiec pokonał Joshuę jednogłośnie na punkty i odebrał mu wszystkie pasy mistrzowskie. Eddie Hearn, organizator wczorajszej gali oraz promotor AJ-a potwierdział, że rewanż może zostać zorganizowany w lutym bądź marcu następnego roku.