TOMASZ NOWICKI: MARZENIA ZACZYNAJĄ SIĘ SPEŁNIAĆ

Redakcja, Informacja prasowa

2021-09-06

- Marzenia zaczynają się spełniać, to jest mój czas. Pierwsza walka w rodzinnych Obornikach, rywal ze świetnym CV pięściarskim i w perspektywa walki o mistrzostwo Polski - mówi Tomasz Nowicki (8-0, 2 KO) przed galą Tymex Boxing Night 18, która odbędzie się 24 września. Bilety na eBilet.pl Transmisja w TVP Sport.

Rywalem boksera z Obornik będzie trenujący na stałe w Miami na Florydzie Kolumbijczyk Joel Julio (39-7, 33 KO), były pretendent do tytułu WBO wagi junior średniej.

- Mimo upływu lat od najlepszych walk, to wciąż klasowy przeciwnik i tylko z takimi boksować. To niewygodny, dobry i doświadczony zawodnik, ale to moja ręką będzie w górze tego wieczoru. Wygram dla moich kibiców, dla moich Obornik i... dla siebie, bo będę miał kolejne zadania do realizacji na zawodowych ringach. Będzie ogień jak na samej górze Synaj. Jeśli nie chciałbym być najlepszy, to nawet nie zaczynałbym przygotowań - przyznał Nowicki.

Boks zaczął trenować późno, ma dopiero czteroletnie doświadczenie ringowe, ale jest niesamowicie zdeterminowany, zaangażowany i pełen sportowej pasji.

- Wiem, że największe sukcesy Joel Julio odnosił ponad 10 lat temu, kiedy w ogóle nie myślałem o profesjonalnym uprawianiu sportu. Ale wiem jedno, gdyby wtedy był bokserem i dostał ofertę z tak świetnym Kolumbijczykiem, na pewno nie odmówiłbym walki - dodał zawodnik Tymex Boxing Promotion.

- Dziękuję moim promotorom Mariuszowi i Marcelowi Grabowskiemu, Mariuszowi Konieczyńskiemu i burmistrzowi miasta Oborniki Tomaszowi Szramie za organizację za niewiele ponad miesiąc gali bokserskiej w Obornikach, o której usłyszy cała Polska. Dla mnie to wielka szansa sportowa, a dla naszego miasta i gminy okazja na wspaniałą promocję - powiedział boksujący w wadze junior średniej Tomasz.

Jeszcze za czasów amatorskich Nowicki nie ukrywał, że marzy mi się występ przed własną publicznością w Obornikach. – Wtedy takiej gali nie udało się zorganizować, dlatego ciągle boksowałem na wyjazdach. Najbliżej domu walczyłem w Rokietnicy koło Poznania. Teraz z pomocą wielu życzliwych mi osób, na czele z przyjaciółmi Borysem i Łukaszem, doprowadzamy do realizacji coś, co będzie świetnym widowiskiem. Do tego w tej samej hali, w której kiedyś grałem w piłkę ręczną - stwierdził.

Dla Tomasza to będzie jubileuszowa, dziesiąta zawodowa walka w karierze. Jest niepokonany, a mierzył się do tej pory z pięściarzami z kilku krajów. Nigdy nie boksował zaś z pięściarzem z kontynentu amerykańskiego.

W swojej karierze Joel Julio wygrywał m.in. z Corneliusem Bundrage'em, Ishe Smithem, Cosme Riverą, a przegrywał z Siergiejem Dżindżirukiem, Carlosem Quintaną czy Jamesem Kirklandem.

- Być może to moja ostatnia walka przed pojedynkiem o mistrzostwo Polski, wszystko zależy od mojego występu w Obornikach i planów promotorów. Uważam, że Joel Julio jest w moim zasięgu - mówi Nowicki, którego trenerem jest Mariusz Koperski, a w sztabie są także Patryk Hermann i Dagmara Kaliszan.

Gala zapowiada się bardzo ciekawie, bowiem dojdzie na niej również do pojedynku o mistrzostwo Europy wagi lekkiej. Aleksandra "Sasza" Sidorenko (9-0, 1 KO) spotka się z Serbką Jeleną Janicijević (3-1, 2 KO). Kibice zobaczą też Roberta Parzęczewskiego (26-2, 16 KO), a także Kamila Bodziocha (6-1-1, 2 KO), Kamila Kuździenia (5-0, 0 KO), Mateusza Rzadkosza (11-0-1, 3 KO) i Maksymiliana Gibadło (4-0). Duże nadzieje pokładane są na finaliście GROMDY 5 w boksie na gołe pięści Patryku "Glebie" Tołkaczewskim, który ma bardzo duże doświadczenie w boksie amatorskim w młodszych grupach wiekowych. To dwukrotny mistrz Polski kadetów i juniorów.