RING TELEGRAM (9 SIERPNIA 2021)

Redakcja, Informacja prasowa

2021-08-09

Zapraszamy na kolejną dawkę informacji ze świata boksu w naszym cyklicznym Ring Telegramie.

Dawno temu pisaliśmy już o walce Mike'a Pereza (24-3-1, 15 KO) z Tonym Salamem (14-2, 9 KO), do której dojdzie 13 sierpnia podczas gali w Dubaju. Teraz pojedynek nabrał na znaczeniu, bo w stawce będzie interkontynentalny pas federacji WBA kategorii cruiser.

Amir Khan (34-5, 21 KO) i Terence Crawford (37-0, 28 KO) ponad dwa lata temu mierzyli się z sobą w ringu, a teraz wspólnie sparują w oczekiwaniu na kolejne walki. Khan wymarzył sobie odkładaną przez lata potyczkę z Kellem Brookiem, zaś Crawford patrzy z nadzieją, że uda się mu zakontraktować starcie z lepszym z dwójki Pacquiao vs Spence.

Kid Galahad (28-1, 17 KO) w sobotni wieczór sięgnął po wakujący tytuł mistrza świata wagi piórkowej federacji IBF na gali Eddiego Hearna, a kilkadziesiąt godzin później związał się z jego grupą Matchroom.

- Nie mogę do tej pory zrozumieć decyzji sędziego. Padłem na matę, ale szybko się poderwałem i mogłem kontynuować potyczkę - irytuje się Aleksander Chyżniak (-75kg), który na niewiele ponad minutę przed końcem walki o złoty medal olimpijski wagi średniej nadział się na lewy sierp Heberta Sousy i przegrał przed czasem. Na pocieszenie dostanie 80 tysięcy dolarów, ale gdyby stanął na najwyższym stopniu podium zarobiłby aż 120 tysięcy "zielonych"...

David Benavidez (24-0, 21 KO) ma nadzieję, że wygrana 28 sierpnia nad Jose Uzcateguim (31-4, 26 KO) doprowadzi go do walki z panującym mistrzem IBF, Calebem Plantem (21-0, 12 KO). Plant wciąż ma szansę na wypłatę życia i listopadowe starcie z Canelo. - Moja walka z Plantem miałaby sens dla obu stron. Mam wystarczająco duże nazwisko, by on zarobił dobre pieniądze na takiej potyczce. Tak więc po wygranej nad Uzcategui chciałbym spotkać się z Plantem - deklaruje Benavidez.

Tymczasem Plant ma już chyba rywala. W kuluarach słychać, że jeśli nic nie wyjdzie z listopadowego starcia z Canelo, a różnice w negocjacjach były bardzo duże, naprzeciw championa IBF w limicie 76,2 kilograma stanie były dwukrotny mistrz świata wagi super średniej, Anthony Dirrell (33-2-2, 24 KO).