COFFIE CHCE WYSŁAĆ KOMUNIKAT CZOŁÓWCE WAGI CIĘŻKIEJ

Redakcja, Boxing247

2021-07-21

Jeden z najlepszych amerykańskich bokserów wagi ciężkiej, Michael Polite Coffie (12-0, 9 KO) zmierzy się 31 lipca w Newark z byłym pretendentem do tytułu mistrza świata, swoim 39-letnim rodakiem Geraldem Washingtonem (20-4-1, 13 KO). Niepokonany nowojorczyk zamierza wysłać mocny komunikat czołówce królewskiej dywizji.

- Chcę, żeby ludzie zobaczyli w tej walce mój spokój. Chcę, żeby Washington wyglądał jak nieopierzony prospekt. Ja mam wyglądać jak weteran, taki jest plan. Jeżeli mój rywal wierzy w zwycięstwo, zacznie w szybkim tempie. Moją rolą jest odebranie mu pewności siebie. W pojedynku z Darmanim Rockiem pokazałem, że nie można mnie skreślać w starciach z bardziej doświadczonymi przeciwnikami. Pokazałem opanowanie i moc pojedynczego ciosu. Teraz mam zamiar wysłać mocny komunikat - powiedział 35-letni Coffie, który w swojej ostatniej dotychczas walce znokautował w styczniu tego roku innego niepokonanego prospekta, wspomnianego Darmaniego Rocka.

- Pracowałem nad strategią i nad sposobem wykorzystania ringowych nawyków Washingtona. Sporo pływałem i skupiałem się na odpowiednim oddychaniu, a także na eskplozywności. Sparowałem z młodymi, szybkimi chłopakami, wyostrzałem refleks. Łączyłem to z tym, czego nauczyłem się podczas sparingów z Deontayem Wilderem i Adamem Kownackim (Coffie był sparingpartnerem Deontaya i Adama na wielu obozach przygotowawczych - przyp.red.). Oni pokazali mi znaczenie kontrolowania dystansu, wykorzystania zasięgu ramion i przygotowania kondycyjnego - dodał 35-letni Amerykanin, który późno zaczął swoją przygodę z boksem.

- Ludzie mówią o moim wieku, ale to nie ma nic wspólnego z moimi umiejętnościami (...). Jeżeli trzyma się formę, wiek nie gra dużej roli. Nie przyjąłem tylu mocnych ciosów, ile przyjęli moi rówieśnicy, a przy tym jestem mocny mentalnie (...) Chcę pokazać kibicom lewy prosty pracujący niczym tłok, chcę pokazać coś w stylu Sonny'ego Listona, Larry'ego Holmesa czy George'a Foremana. Bądźcie gotowy na krew i potężne uderzenia - podsumował temat imponujący siłą i warunkami fizycznymi (przede wszystkim 211 centymetrów zasięgu ramion) były żołnierz Marines.