ARUM WYJAŚNIA, DLACZEGO FURY NIE PRZYJĄŁ DRUGIEJ DAWKI

Redakcja, Boxingscene

2021-07-13

Współpromotor mistrza świata WBC wagi ciężkiej Tysona Fury'ego (30-0-1, 21 KO), Bob Arum przekazał informacje na temat obecnej sytuacji Brytyjczyka. Fury miał 24 lipca po raz trzeci walczyć z Deontayem Wilderem (42-1-1, 41 KO), ale zachorował na COVID-19 i pojedynek przełożono. Jak czuje się czempion i dlaczego nie przyjął przed walką drugiej dawki szczepionki?

KONTROWERSJE WOKÓŁ PRZEŁOŻENIA WALKI FURY vs WILDER III >>>

- Fury był w poniedziałek w dobrym humorze, w czwartek miał zator w klatce piersiowej, ale teraz czuje się dużo lepiej. Zgadza się na drugą dawkę szczepionki. Pierwszą przyjął w Miami, ale nie chciał się rozchorować z powodu drugiej dawki. Nie przyjął jej i zachorował na koronawirusa - powiedział Arum.

- Myślałem, że Fury przyjął szczepionkę Johnson & Johnson (podaje się ją w jednej dawce - przyp.red.). Ale Fury'ego zaszczepiono Moderną (wymaga dwóch dawek - przyp.red.). Nie wiem zresztą, czy druga dawka by pomogła, bo można zachorować na COVID-19 po przyjęciu drugiej dawki - dodał szef grupy Top Rank, ujawniając chwilę później, że nigeryjski "ciężki" Efe Ajagba, który ma walczyć na wstępnie przełożonej na październik gali Fury vs Wilder III z Frankiem Sanchezem, trafił do szpitala z powodu koronawirusa. Ajagba sparował z Furym i jest jedną z dziewięciu osób w obozie Brytyjczyka, które zostały zakażone.

- Efe spędził jeden dzień w szpitalu, ale teraz czuje się wspaniale - podsumował temat 89-letni weteran bokserskiego biznesu.