FURY KPI Z JOSHUY: AŻ SIĘ ZESRAŁEM ZE STRACHU PRZED JEGO MIĘŚNIAMI

Redakcja, TalkSport

2021-07-07

Tyson Fury (30-0-1, 21 KO) w swoim stylu wyśmiał głosy, jakoby obawiał się konfrontacji z Anthonym Joshuą (24-1, 22 KO) i unikał swojego rodaka.

Obaj panowie byli już dogadani na sierpniową walkę w Arabii Saudyjskiej o wszystkie cztery pasy wagi ciężkiej, jednak wyrok sądu arbitrażowego nakazał Fury'emu, mistrzowi WBC, trzecią walkę z Deontayem Wilderem (42-1-1, 41 KO), do której dojdzie 24 lipca w Las Vegas. Wtedy pojawiły się głosy, że "Król Cyganów" zakładał wcześniej taki scenariusz i szukał tylko wymówki, by wymigać się z potyczki z AJ-em.

- Cały się trzęsę na myśl o walce z tym kulturystą. Aż się zesrałem ze strachu, tak bardzo przerażają mnie jego mięśnie - żartuje Fury. Ale za moment dodał już bardziej poważnie. - Gdy popatrzycie na moją karierę, to nigdy nikogo nie unikałem. Wilder jest najgroźniejszym facetem na tej planecie, najmocniej bijącym bokserem w historii, a wkrótce dostanie po raz trzeci szansę pobicia mnie. Trzeba mieć przecież wielkie jaja żeby to zrobić, bo walka z nim to igranie z ogniem. Macie jednego gościa, Wildera, który jest szybki jak błyskawica i potrafi znokautować jednym ciosem. Macie też drugiego, Joshuę, który fizycznie wygląda świetnie, ale nie ma "silnika" i po dłuższej serii lekko gaśnie. Wygląd może mylić, ale gdyby to wygląd był decydujący, to nigdy nie zostałbym mistrzem świata, tylko sprzątałbym ulice - kontynuował champion World Boxing Council.

- Jeśli wszystko pójdzie po mojej myśli, pokonam Wildera i nie nabawię się żadnej kontuzji, z całą pewnością będę chciał stoczyć w tym roku jeszcze jedną walkę. Bez względu na to, kto miałby być moim rywalem. Być może będzie to dobrowolna obrona, chciałbym zachować aktywność - zakończył Fury.