BENAVIDEZ: DLA CHARLO ZEJDĘ DO ŚREDNIEJ, POTEM WALKA Z CANELO

Redakcja, Little Giant Boxing

2021-07-07

David Benavidez (24-0, 21 KO) dwa razy tracił pas WBC kategorii super średniej - raz za ślady narkotyku w organizmie, a za drugim razem dlatego, że nie zdołał uzyskać limitu 76,2 kilograma. Mimo tego przekonuje, iż dla Jermalla Charlo (32-0, 22 KO) może zejść nawet do dywizji średniej.

Bombardier z Phoenix podjął współpracę z dietetykiem i w połowie marca zastopował - znów na granicy 76,2 kilograma, Ronalda Ellisa (TKO 11). A 28 sierpnia czeka go starcie z byłym championem IBF Jose Uzcategui (31-4, 26 KO).

- Byłem pewien, że Charlo pokona przed czasem Montiela. On cały czas wytyka innym wady, jednak ta walka pokazała, że on również ma swoje wady i niedociągnięcia. Jeśli Charlo naprawdę chce walki ze mną, mogę zejść dla niego nawet do wagi średniej. Nie twierdzę, iż byłaby to łatwa przeprawa, wiem natomiast, że mogę go pokonać przed czasem. To mój wymarzony pojedynek na ten rok. Póki co jednak nie mogę wybiegać w przyszłość poza walkę z Uzcategui. Jestem podekscytowany, bo to były mistrz, a z jego stylem damy kibicom fajerwerki i ringową wojnę - mówi Benavidez, zdaniem wielu jedyny pięściarz wagi super średniej, który mógłby się przeciwstawić sławnemu Canelo.

- Jeśli pobiłbym Charlo przed czasem, moja walka z Canelo byłaby jeszcze większa. Wierzę w siebie bardzo mocno - dodał wciąż tylko 24-letni pięściarz z Arizony.