HATTON: ŁOMACZENKO WYGRYWAŁ ZA ŁATWO I ZLEKCEWAŻYŁ LOPEZA

Redakcja, metro.co.uk

2021-07-03

Wasyl Łomaczenko (15-2, 11 KO) bardzo chciałby rewanżu z Teofimo Lopezem (16-0, 12 KO), a jego motywację było widać w świetnym występie przeciwko Masayoshi Nakataniemu (TKO 9) tydzień temu. Teoretycznie czas płynie na korzyść młodszego Lopeza, są jednak tacy, którzy wierzą w udany rewanż Ukraińca.

Sławny "Hitman" - Ricky Hatton, w przeszłości gwiazda zestawień P4P i mistrz świata dwóch kategorii, jest zdania, że Łomaczenko nie podszedł należycie poważnie do pierwszej potyczki z bombardierem z Brooklynu i nie koncentrował się nad trochę niedocenionym przeciwnikiem.

- Moim zdaniem Łomaczenko jest tą samą siłą jaką był wcześniej, po prostu przed walką z Lopezem nie był w pełni skoncentrowany tylko na swoim rywalu i podszedł do niego zbyt lekko. Wszystko dlatego, że wcześniej bardzo łatwo odprawiał kolejnych pięściarzy na swojej drodze. W trakcie walki pomyślał "Jezu, ten gość jest dużo lepszy niż myślałem". W końcowych rundach dobrze finiszował, ale było już za późno. Troszkę zlekceważył Lopeza i to kosztowało go porażkę. Wierzę jednak, że kiedy wyjdzie do rewanżu, będzie lepiej przygotowany niż kiedykolwiek. A wciąż jest geniuszem boksu - stwierdził Hatton.

Póki co przed Lopezem obowiązkowa obrona z George'em Kambososem (19-0, 10 KO). Wciąż młody Amerykanin po przejściu COVID-19 ma od poniedziałku rozpocząć nowe przygotowania do walki, która pierwotnie miała odbyć się 19 czerwca. Konkretnej daty nie znamy, choć wygląda na to, że do przełożonej potyczki może dojść 11 września na innej gali platformy Triller, podczas której zobaczymy "pokazówkę" legend boksu i MMA, czyli potyczkę Oscara De La Hoyi z Vitorem Belfortem.

TEOFIMO LOPEZ: SERWIS SPECJALNY >>>

Obozy Łomaczenki i Lopeza wyraziły wstępne zainteresowanie walką rewanżową. Miałoby do niej dojść na przełomie roku w sławnej hali Madison Square Garden w Nowym Jorku.