BELLEW: USYK Z ŁOMACZENKĄ BĘDZIE JESZCZE TRUDNIEJSZY DLA JOSHUY

Redakcja, TalkSport

2021-07-01

Tony Bellew na własnej skórze przekonał się o klasie Aleksandra Usyka (18-0, 13 KO). Dla Anglika była to ostatnia walka w karierze, natomiast dla Ukraińca ostatnia w kategorii cruiser. Następną przeszkodą będzie Anthony Joshua (24-1, 22 KO).

Pojedynek o pasy IBF/WBA/WBO wagi ciężkiej odbędzie się 25 września w Londynie. Pretendent - były król limitu 90,7 kilograma, wrócił pod skrzydła swojego mentora Anatolija Łomaczenki, o czym szerzej pisaliśmy TUTAJ. Bellew przekonuje, że z Łomaczenką w narożniku challenger będzie jeszcze trudniejszą przeszkodą dla AJ-a.

- Nie czarujmy się, to będzie trudna walka dla Anthony'ego. A teraz, gdy Usyk wrócił do ojca Wasyla Łomaczenki, spodziewam się jeszcze trudniejszej przeprawy. Ta dwójka stworzy plan taktyczny, który będzie miał na celu wyeliminowanie wszystkie mocne strony AJ-a. Oni spróbują mu zabrać wszystko co ma. A Usyk jest naprawdę dobry w zabieraniu rywalom ich atutów. Najpierw zabiera komuś jego atuty, a dopiero potem sam wdraża swoje najmocniejsze strony. Ma też znakomitą pracę nóg, dlatego też twierdzę, iż będzie to trudna i niebezpieczna walka dla Joshuy - stwierdził Bellew, którego Usyk znokautował w listopadzie 2018 roku w ósmej rundzie. Bombardier z Londynu wierzy jednak, że różnicę zrobią warunki fizyczne oraz siła Joshuy.

- Moim zdaniem pierwsze rundy mogą należeć do Usyka, ale przegrywający na punkty Joshua w końcu go złapie i wygra pomiędzy szóstą a dziesiątą odsłoną. Różnicę zrobią warunki fizyczne, szybkość i siła Joshuy. Od dwudziestu lat waga ciężka nie miała takiego atlety, a do tego stał się studentem tej gry. Ogląda starych mistrzów, a jego bokserskie IQ jest coraz wyższe. Nie ma łatwej drogi do pokonania Usyka, więc AJ będzie musiał mu przeciwstawić swoją szybkość i siłę - dodał Bellew.