WASILEWSKI: NIE SĄDZĘ, ŻEBY MUNGUIA ZOSTAŁ MISTRZEM WAGI ŚREDNIEJ

Redakcja, Twitter

2021-06-20

Andrzej Wasilewski był obecny wczorajszego wieczoru w El Paso, gdzie jego zawodnik Kamil Szeremeta (21-2, 5 KO) skrzyżował rękawice na gali Golden Boy Promotions z Jaime Munguią (37-0, 30 KO). Pięściarz z Białegostoku nie zdołał zatrzymać rozpędzonego Meksykanina i został poddany po szóstej rundzie. Po walce szef grupy KnockOut Promotions skomentował na Twitterze dyspozycję Mungui. 

- Nie sądzę, żeby Jaime Munguia został mistrzem świata wagi średniej. Wielka szkoda, że nie przywieźliśmy z KP z 10 dni temu do El Paso top przygotowanego zawodnika wagi średniej - napisał na swoim Twitterze Wasilewski. 

Pierwotnie z Meksykaninem miał walczyć Maciej Sulęcki, ale pięściarz z Warszawy dwukrotnie rezygnował z pojedynku na gali transmitowanej przez DAZN. Ostatecznie to Szeremeta polecał do Stanów, aby skrzyżować rękawice z niepokonanym 24-latkiem z Tijuany. 

- Ręka uszkodzona, ale reszta okej. Jak widać Kamil na szczęście w dobrej fizycznie formie... Psychicznie zły... Mówi, że w drugiej już rękę rozwalił, prawdopodobnie złamanie Bennetta [...] Na żywo Kamil przyjął niewiele, 90 procent dołów na łokcie. Chyba w TV to trochę inaczej wyglądało - relacjonował na gorąco szef grupy KnockOut Promotions.