WILDER PODTRZYMUJE OSKARŻENIA WOBEC FURY'EGO I ZAPOWIADA ZEMSTĘ

Redakcja, ESNews

2021-06-16

Już 24 lipca czeka nas trzecia część jednej z największych sag w historii wagi ciężkiej, czyli trzeci pojedynek Tysona Fury'ego (30-0-1, 21 KO) z Deontayem Wilderem (42-1-1, 41 KO). Po pierwszej konferencji prasowej Amerykanin podtrzymuje swojego oskarżenia wobec Brytyjczyka i zapowiada srogą zemstę za porażkę przed czasem w drugiej walce w lutym zeszłego roku.

WSZYSTKO O WALCE FURY vs WILDER III >>>

- (...) Można mieć wokół siebie pewnych ludzi przez kilkanaście lat i nie zdawać sobie sprawy, że są wilkami w owczej skórze. A potem, kiedy wybucha afera, patrzysz nagle na zdjęcia tych ludzi, których wcześniej nie widziałeś i zdajesz sobie sprawę, że coś jest nie tak. W sercach tych ludzi jest zazdrość (prawdopodobnie Wilder nawiązuje do rozstania z jednym ze swoich głównych trenerów, Markiem Brelandem - przyp.red.). Teraz mam wokół siebie tylko miłość. Moja więź z Malikiem Scottem była silna od pierwszego spotkania ponad dekadę temu. Teraz Malik jest moim trenerem i jesteśmy jeszcze bliżej - powiedział Wilder.

- Chcę zrobić coś więcej niż znokautować Fury'ego czy odzyskać tytuł WBC. Moi ludzie wiedzą, o co chodzi. Jestem maksymalnie skoncentrowany, bo potraktowano mnie niesprawiedliwie na oczach świata. Zostałem oszukany. Amerykańscy dziennikarze wytaczali wobec mnie fałszywe oskarżenia. Nie mam żadnej depresji. Nikt nie chciał mnie słuchać (...) W sądzie arbitrażowym przedstawiliśmy twarde dowody i wygraliśmy (chodzi o decyzję sądu nakazującą trzecią walkę z Furym - przyp.red.) - dodał Amerykanin.

- Od czasu, gdy przegrałem, planowałem wraz z Malikiem Scottem zemstę w rewanżu. Wiem, że prawda w końcu wyjdzie na jaw. Mówiło się, że nie umiem boksować, ale Fury i tak musiał brać doping, manipulować przy rękawicach i tak dalej. Musiał oszukiwać, żeby wygrać (...) Pozwolę Fury'emu robić cyrk wokół walki, wiecie już, co o nim myślę. Będę mało mówił i dużo robił - podsumował temat bombardier z Alabamy.