PRAWY SIERPOWY CIEŚLAKA I KONIEC W PIERWSZEJ RUNDZIE!

Redakcja, Informacja własna

2021-05-14

Miała być energia i była! W pojedynku wieczoru gali Polsat Boxing Night 10 w Warszawie Michał Cieślak (21-1, 15 KO) skrzyżował rękawice z Jurijem Kaszińskim (20-2, 18 KO). Starcie było eliminatorem federacji IBF w wadze junior ciężkiej, w której czempionem jest przymierzający się do przejścia do wagi ciężkiej Mairis Briedis.

Pojedynek rozpoczął się od kilku lewych haków na tułów Cieślaka, jeden był na granicy, ale sędzia Leszek Jankowiak nie zwrócił uwagi. W pewnym momencie radomianin wyprowadził pierwszy bardzo mocny prawy sierpowy za gardę nad lewą ręką Rosjanina - prosto w jego szczękę. Rywal był niewątpliwie zraniony i zamroczony, z zamglonym wzrokiem. Sędzia ringowy nie rozpoczął liczenia w narożniku, tylko od razu przerwał walkę.

BOXREC: CIEŚLAK 6. NA ŚWIECIE >>>

Kasziński był niezadowolony z przerwania tego pojedynku, a Cieślak w rozmowie z reporterem Polsatu Sport został o to zapytany. - Ja nie jestem sędzią. To on przerwał. Ja też jestem trochę zniesmaczony, że tak szybko się to skończyło - powiedział na gorąco dzisiejszy zwycięzca. 

- Teraz przyszedł czas na walkę o mistrzostwo świata IBF? - zapytał w ringu Cieślaka reporter.
- Teraz czas na odpoczynek - odpowiedział radomianin.