PODRAŻNIONY CANELO: TO KOLEJNE WYMÓWKI, CHCĘ GO SKOŃCZYĆ W RUNDACH 8-10

2021-05-05, Redakcja, Informacja prasowa

- Cieszę się, że sprawa została rozwiązana i ring nie jest już problemem - poinformował Billy Joe Saunders (30-0, 14 KO) w mediach społecznościowych.

- Nie obchodzi mnie rozmiar ringu. Ja po prostu wychodzę i robię swoją robotę. A Saunders? rozmiar ringu to tylko jedna z jego wielu wymówek. On musi zawalczyć w sobotę i ta walka dojdzie do skutku - stwierdził kilka godzin wcześniej Saul Alvarez (55-1-2, 37 KO).

W holu hotelowym jeden z członków sztabu Anglika zaczepił Canelo. - Co się stało z ringiem? - pytał. - Jesteście pieprzonymi cipami - odpowiedział podrażniony już trochę całą sytuacją Meksykanin.

Wcześniej Anglik - mistrz WBO wagi super średniej, wykłócał się również o dobór sędziów punktowych.

- Wymówki, wymówki i kolejne wymówki. Zresztą mam nadzieję, że sędziowie punktowi nie będą potrzebni. Chciałbym to skończyć pomiędzy ósmą a dziesiątą rundą i tego się spodziewam - zapowiada Canelo, który doda do stawki swoje tytuły WBC i WBA w limicie 76,2 kilograma.

- Jemu się wydaje, że da mi lekcje boksu? No to zobaczymy. Nie jestem już tym samym bokserem jakim byłem pięć-sześć lat temu. Dojrzałem jako zawodnik, a on niech sobie wygaduje co chce. W sobotę zetknie się jednak z innym poziomem. Najpierw chcę pokonać jego, najlepiej przed czasem, a potem zabrać się za Caleba Planta. Bo celem jest zunifikowanie całej kategorii super średniej - zakończył Alvarez.

<< Powrót na stronę główną <<