TAYLOR I JONAS PO WSPANIAŁEJ WOJNIE W MANCHESTERZE

Redakcja, IFL TV, DAZN

2021-05-02

Podczas wczorajszej gali PPV Parker vs Chisora w Manchesterze legendarna Irlandka Katie Taylor (18-0, 6 KO) pokonała Brytyjkę Natashę Jonas (9-2-1, 7 KO) w jednej z najlepszych walk w historii boksu kobiet i obroniła pasy WBC, WBA, IBF i WBO wagi lekkiej. Oto wypowiedzi zawodniczek po tym historycznym pojedynku.

KAPITALNA WALKA TAYLOR-JONAS, WYGRANE HATTONA I FISHERA >>>

- To był prawdziwy thriller, ale zdołałam obronić pasy. Wiedziałam, że to będzie bardzo trudna walka, Natasha ma świetną przeszłość w boksie olimpijskim. Jest dobra technicznie i ma wielkie serce do walki. Wolno zaczęłam, ale w końcowych rundach dałam z siebie więcej niż wszystko i zwyciężyłam, choć popełniłam w tym pojedynku sporo błędów. Pokazałyśmy technikę i wolę walki, to była wspaniała konfrontacja. Teraz czas na kapitalną walkę z Amandą Serrano (mistrzynią świata siedmiu kategorii wagowych - przyp.red.) - powiedziała Taylor: mistrzyni olimpijska, pięciokrotna mistrzyni świata w boksie olimpijskim i zawodowa mistrzyni świata w dwóch kategoriach.

- Ludzie mówią, że powinnyśmy dziś walczyć w walce wieczoru (...) Z chęcią stoczyłabym z Katie trylogię. Ponownie udowodniłam, że jestem na mistrzowskim poziomie. Wciąż robię postępy i chcę nadal walczyć, by zdobyć mistrzostwo - stwierdziła Jonas, brązowa medalistka mistrzostw świata i wicemistrzyni Europy w boksie olimpijskim, która przegrała z Taylor również w 2012 roku na igrzyskach w Londynie.