KAPITALNA WALKA TAYLOR-JONAS, WYGRANE HATTONA I FISHERA

Redakcja, Informacja własna

2021-05-01

W zakończonym przed momentem pojedynku na szczycie kobiecej wagi lekkiej Katie Taylor (18-0, 6 KO) pokonała Natashę Jonas (9-2-1, 7 KO). Dodajmy, iż była to bezsprzecznie jedna z najlepszych walk w historii kobiecego boksu.

Taylor biła seriami, celniej i więcej. Z kolei Jonas optycznie mocniej. W połowie szóstej rundy jej lewy sierp wstrząsnął wielką mistrzynią z Irlandii. Taylor jednak lepiej finiszowała w dwóch ostatnich starciach, czym uratowała bardzo nieznaczne zwycięstwo - 96:94 i dwukrotnie 96:95.

Jeszcze niedawno Jovanni Straffon (24-3-1, 17 KO) był bezdomny i mieszkał na sali treningowej. Boks to całe jego życie i być może wkrótce zacznie dobrze zarabiać. Meksykanin przyleciał na ścięcie. James Tennyson (28-4, 24 KO) był faworytem bukmacherów w stosunku 9 do 1, ale na szczęście w boksie nie takie niespodzianki już się zdarzały. Meksykanin już na samym początku naruszył Irlandczyka lewym sierpowym. Tennyson otrząsnął się i przeszedł do ataku, jednak pod koniec drugiej minuty kolejny lewy sierp Straffona przewrócił go na matę ringu. Rywal z trudem podniósł się na osiem, lecz po kolejnej bombie z lewej ręki do akcji wkroczył sędzia. Tym samym mało znany Meksykanin sięgnął po wakujący pas mniej poważanej federacji IBO wagi lekkiej.

Johnny Fisher (2-0, 2 KO) - kolejny angielski prospekt wagi ciężkiej, zastopował w trzeciej rundzie (bez nokdaunów) Phila Williamsa (3-28-1, 1 KO). 21-latek jest duży (112 kg), silny jak tur, ale boksuje jeszcze w bardzo prosty i zbyt siłowy sposób. Mimo wszystko miejcie na niego oko.

Campbell Hatton (2-0) - syn znakomitego Ricky'ego, przez cztery rundy obijał bardzo Levi Dunna (0-5), ale "kowadła" po ojcu nie ma. Przynajmniej teraz, w wieku dwudziestu lat...