FURY: JESTEM W ŻYCIOWEJ FORMIE, TO NAJLEPSZY MOMENT NA JOSHUĘ

Redakcja, Behind The Gloves

2021-04-12

Lipcowa walka mistrza świata WBC wagi ciężkiej Tysona Fury'ego (30-0-1, 21 KO) z mistrzem IBF, WBA i WBO Anthonym Joshuą (24-1, 22 KO) powinna zostać ogłoszona za kilka dni. Fury jest pewien, że do niej dojdzie, oto najciekawsze fragmenty ekskluzywnego wywiadu, jakiego udzielił kanałowi Behind The Gloves.

ZA KILKA DNI MAMY USŁYSZEĆ "WALKA JOSHUA vs FURY 24 LIPCA" >>>

- Wciąż jestem ciężki, ważę obecnie nie mniej niż 125 kilogramów. Gdyby boks był pokazem mięśni, na pewno bym przegrał. Jestem jednak w świetnej formie (...). Na stole jest obecnie kilka dużych ofert z różnych krajów. Jestem tym podekscytowany, bo wcześniej byłem dość sceptyczny. Jeżeli nie będzie żadnych konkretów do wtorku, to zwrócę się w innym kierunku. Jestem jednak w stu procentach pewien, że do walki dojdzie i że w ciągu kilku najbliższych dni wszystko ustalimy. Arabia Saudyjska jest wśród potencjalnych gospodarzy, ale czy jest faworytem? Mamy kilka ofert z krajów, które można określić mianem czarnych koni. Oferują poważne pieniądze - powiedział Fury.

- Obaj chcemy walki i będziemy chcieli urwać sobie nawzajem głowy. To gra o wszystko, największe sportowe wydarzenie mojej generacji (...) Dwóch brytyjskich mistrzów świata wagi ciężkiej w szczytowej formie, to gigantyczna walka, choć moim zdaniem nie potrwa długo. To konfrontacja większa niż pojedynek Lennoxa Lewisa z Mike'em Tysonem, oni nie byli już w swojej najlepszej dyspozycji. Jestem w życiowej formie, w lepszej już nie będę. W przyszłym roku będę miał 34 lata i może się zacząć obniżka mojej formy, tym bardziej, że miałem okresy, w których fatalnie się prowadziłem. Teraz jest więc najlepszy moment, by bić się z Joshuą - dodał olbrzym z Wilmslow.

- Deontay Wilder wciąż próbuje mnie dojechać prawnie, ale moi prawnicy się tym zajmują. Wilder wylewa nienawiść, a nie ma żadnych dowodów na to, że oszukiwałem w naszej drugiej walce. To haniebne zachowanie, żenująca teoria spiskowa (...) Nie ma już dla Wildera powrotu z tego szaleństwa, on zawiódł samego siebie. Ale żeby Joshua był uważany za najlepszego zawodnika tej ery, musi pokonać Wildera. Nawet jeżeli pokona mnie, to nie wystarczy. Natomiast jeżeli wygram z Joshuą, będę najlepszym zawodnikiem swoich czasów. Będę miał na koncie wygrane nad Kliczką, Wilderem i Joshuą (...) Jeśli dojdzie do walki z AJ'em, w tym roku stoczymy rewanż. Nie stoczymy żadnych obowiązkowych obron między naszą pierwszą i drugą walką (...) - tako rzekł "Król Cyganów".