AMIR KHAN: BROOK BĄDŹ PACQUIAO, ALBO KOŃCZĘ KARIERĘ

Redakcja, TalkSport

2021-03-29

Jeśli ta walka dojdzie do skutku, odbędzie się o kilka lat za późno. Brytyjscy kibice wciąż jednak chętnie zobaczą Amira Khana (34-5, 21 KO) i Kella Brooka (39-3, 27 KO) naprzeciw siebie. Ten pierwszy zapewnia, że jeszcze w tym roku wszystko może w końcu znaleźć swój finał.

O tym zestawieniu mówi się, pisze i spekuluje od przynajmniej dekady. Najpierw stroną A był Khan, potem Brook, a teraz kariery ich obu znalazły się na ostrym zakręcie. Być może właśnie dlatego dziś jest bliżej tej walki niż kiedykolwiek wcześniej.

- Jaka jest walka, którą wszyscy chcą zobaczyć? Moja z Brookiem. Prowadziliśmy rozmowy przez lata. Szczerze mówiąc obaj jesteśmy już prawdopodobnie po najlepszych okresach naszych karier, ale jesteśmy jednocześnie w tym samym wieku. Wciąż dalibyśmy dobre widowisko, sprawdźmy więc, kto jest numerem jeden w Wielkiej Brytanii w wadze półśredniej. Odezwałem się do Eddiego Hearna i powiedziałem mu "Sprawmy, by do tej walki doszło". Pojedynek mógłby odbyć się na Bliskim Wschodzie. Mamy tam swoich kibiców, zresztą stoczyłem tam ostatnią walkę z Billym Dibem. Ale tak naprawdę powinniśmy zmierzyć się w Wielkiej Brytanii na jakimś piłkarskim stadionie, to byłoby coś niesamowitego. Miejmy nadzieję, że wkrótce wszystko się otworzy i będę miał okazję pobić w końcu Brooka - stwierdził Khan.

- Jestem w tej grze od dawna i jedynymi walkami, które jeszcze mnie interesują, są starcia z Brookiem oraz Mannym Pacquiao. Ciało odmawia posłuszeństwa po tylu walkach i obozach, w pewnym momencie trzeba więc odejść. To ostatni rozdział mojej kariery. Albo spotkam się z Brookiem bądź Pacquiao, albo odejdę. Mój typ? Znokautuję Brooka do końca szóstej rundy - dodał Khan.