GŁOWACKI: OKOLIE BYŁ DUŻO LEPSZY, ALE NIE POWIEDZIAŁEM OSTATNIEGO SŁOWA

Redakcja, Super Express

2021-03-22

- On był za daleko. Naprawdę ciężko było mi podejść. Był dużo lepszy, trzeba to przyznać - mówił na lotnisku w Warszawie Krzysztof Głowacki (31-3, 19 KO) po nieudanej wyprawie do Londynu.

Nowym mistrzem świata federacji WBO wagi junior ciężkiej został Lawrence Okolie (16-0, 13 KO). Anglik zastopował pięściarza z Wałcza w szóstej rundzie, posyłając go na deski prawym hakiem na szczękę.

- Planem na walkę było wywieranie presji i bicie gdzieś tam ciosów, ale nic nie udało się z tego planu zrobić. Z tego względu, że nie dał mi podejść. Blokował mi cały czas prawą nogę, musiałbym wylecieć, a w tej wadze każdy kopie i bałem się, że dostanę jakiś prawy, nadzieje się na kontrę. Myślałem, że później uda się przyspieszyć, ale niestety wyszło jak wyszło - opowiadał "Główka" w rozmowie z Rafałem Mandesem z Super Expressu.

- Nie powiedziałem jeszcze ostatniego słowa. Będę boksować, nie chcę kończyć kariery. Jestem zdrowy, to najważniejsze. Trzeba się odbudować jakąś walką w Polsce. Nie chcę mieć już żadnych długich przerw. Trzeba częściej startować, zaraz pogadam z promotorem, by załatwić jakąś walkę na lipiec lub sierpień - dodał Głowacki, w przeszłości dwukrotny mistrz świata w limicie 90,7 kilograma.