Inni byli wyżsi, ciężsi, ale póki co na Tomasza "Zadymę" Gromadzkiego na ringu GROMDY nie ma mocnych. Jak zwykle zakrwawiony, porozbijany, ale zwycięski Tomek okazał się najlepszy podczas gali GROMDA 4 i teraz na piątce spotka się z Wasylem "VASYLEM' Halyczem o sto tysięcy złotych. Ależ to będzie walka!