Arslanbek Machmudow (11-0, 11 KO) - dwumetrowa rosyjska maszyna do nokautowania innych, przejdzie poważny test i dowiemy się, czy to godny następca mistrzów, czy też może medialna wydmuszka.
Promotorzy bardzo narzekali, że inni nie chcą nawet słyszeć o Machmudowie i mają ogromny problem, by znaleźć mu odpowiedniego rywala. Odgrażali się, że zbudują mu ranking i doprowadzą do eliminatora. Kolejny pojedynek Rosjanin miał stoczyć 20 marca, ale został wycofany z gali Ortiz vs Hooker. Ale kibicom wyjdzie to tylko na dobre.
Obdarzony bardzo mocnym uderzeniem 31-latek ma wystąpić miesiąc później - w kwietniu. Nie wiadomo z kim, nie padają konkretne nazwiska, ale padło zapewnienie, iż ma to być bardzo poważny sprawdzian dla Arslanbeka.
- To będzie dla niego duże wyzwanie. Wkrótce podamy szczegóły - mówi tajemniczo Oscar De La Hoya, współpromotor Machmudowa.
Poniżej krótka prezentacja umiejętności i brutalnej siły reprezentanta Sbornej. Miejcie na niego oko!