KOLEJNY WIELKI SKANDAL? JUTRO DEBIUT WIACZESŁAWA DACYKA

Redakcja, Informacja własna

2021-02-19

Jutro w Kransogorsku czeka nas ciekawa gala, której walką wieczoru jest starcie w wadze półciężkiej - Isaac Chilemba vs Fiodor Czudinow. Media więcej uwagi poświęcają jednak innej walce z karty tej gali - niezwykle kontrowersyjnemu starciu Wiaczesława Dacyka z Kameruńczykiem Tysonem Dijonem. Dacyk to znany z nieprzewidywalnych zachowań i problemów z prawem były zawodnik MMA, który debiutuje w boksie.

W 1999 roku Dacyk znokautował byłego mistrza UFC Andrieja Arlovskiego (obaj wówczas debiutowali) i choć później zanotował jeszcze zwycięstwa, widać było, że jego problemy ze zdrowiem psychicznym, z którymi zmaga się od dziecka, są coraz poważniejsze. Był skazywany m.in. za napaście, rabunki, groźby, ataki na burdele i dręczenie prostytutek, uciekał z więzień i szpitali psychiatrycznych. Zyskał miano największego skandalisty w historii MMA. W dodatku 41-letni obecnie Dacyk od dawna jest zdeklarowanym neofaszystą, co sprawia, że zestawienie go w walce z Afrykańczykiem jest wręcz dolewaniem oliwy do ognia. 

Tyson Dijon również nie jest zresztą aniołkiem, mówi się, że jego sponsorzy to znani afrykańscy kryminaliści o bliżej nieokreślonej proweniencji. Niemal nic przed pojedynkiem Dacyk vs Dijon nie jest pewne, nawet to, czy walka będzie miała oficjalny charakter, gdyż jest wymieniana jako jedna z głównych atrakcji gali, ale wygląda na to, że żadna komisja nie chciała jej sankcjonować. Co zobaczymy jutro w ringu? Tego nie da się w żaden sposób przewidzieć.