ANDRADE: DZIEDZICTWO CANELO NIE JEST PRAWDZIWE

Redakcja, Boxingscene

2021-02-17

Po grudniowym zwycięstwie Saula Alvareza (54-1-2, 36 KO) nad Callumem Smithem (27-1, 19 KO) ustały głosy sceptyków, którzy plasowali Canelo poza fotelem lidera rankingu bez podziału na kategorie wagowe. Meksykanin po naprawdę dobrym występie zdominował Brytyjczyka, uważanego za numer jeden wśród super średnich, zdobywając mistrzostwo w czwartej dywizji.

Te popisy nie zachwyciły jednak mistrza WBO w wadze średniej Demetriusa Andrade (29-0, 18 KO), który zdaje się ciągle mieć ochotę na skrzyżowanie rękawic z pochodzącym z Guadalajary pięściarzem. Zdaniem 32-latka zarówno ostatnia opozycja Alvareza, jak i jego przyszły rywal pozostawiają wiele do życzenia.

- Canelo chce być zunifikowanym mistrzem, mierząc się ze słabszymi przeciwnikami. To nie jest prawdziwe dziedzictwo, to nie jest prawdziwe mistrzostwo, to nie jest mistrz z sercem – powiedział portalowi Fighthype.com Andrade. – Bracie, nie jesteś numerem 1 p4p, jeśli nie pokonałeś kogoś naprawdę znanego – dodał Amerykanin.

''Boo Boo'', który jeszcze do niedawna szukał pojedynków z najlepszymi średnimi na świecie – Giennadijem Gołowkinem (41-1-1, 36 KO) i Jermallem Charlo (31-0, 22 KO) – powinien w najbliższych miesiącach stanąć do obowiązkowej obrony swojego tytułu przeciwko Liamowi Williamsowi (23-2-1, 18 KO).