POWIETKIN O WYCISKANIU SZTANGI, PODCIĄGNIĘCIACH, KLICZCE

Redakcja, Sportbox.ru / Sport Express

2021-02-14

- Rano biegam, trenuję na drążkach gimnastycznych, poręczach, robię pompki, przysiady. Po południu boks - m.in. tarczowanie. Wieczorem praca z ciężarami: sztanga, kettlebels - opowiada o swojej strukturze treningowej Aleksander Powietkin (36-2-1, 25 KO), który 6 marca po raz drugi zmierzy swe siły w starciu z Dillianem Whyte'em (27-2, 18 KO). 

Dziennikarze rosyjskiego medium Sport Express zapytali Rosjanina jak wyglają jego treningi - bieganie, podciąganie, wyciskanie sztangi. Powietkin został zapytany również o potencjalny rewanż z Władimirem Kliczką, który pozostaje nieaktywny od 2017 roku. Panowie zmierzyli się w 2013 w Rosji. 

Ile biegasz? 
Około 5-6 kilometrów. Czasem okazuje się więcej 

Ile razy się podciągasz? 
Podciągam się głównie 13-15 razy. Robię kilka serii. Na drążkach gimnastycznych 20-25 razy.

A wyciskanie sztangi? 
Około 120-130 kilogramów. Wcześniej osiągnąłem jednorazowo 200 kilogramów. Ale potem zaczęły mnie boleć ramiona i zrezygnowałem. Teraz najwięcej na ławce wyciskam moim zdaniem około 140-145 kilogramów. Nie pamiętam dokładnie.

***

Chciałbyś, żeby Kliczko wrócił do boksu i dał ci rewanż? 
Szczerze mówiąc, nie myślę o tym. 

Obecny Aleksander Powietkin mógłby pokonać tamtego Kliczkę z 2013 roku? 
W ogóle o tym nie myślę. Mógłbym, nie mogłem...