WALLIN MARZY O WALKACH MISTRZOWSKICH I REWANŻU Z FURYM

Redakcja, Sky Sports

2021-02-10

We wrześniu 2019 roku Otto Wallin (21-1, 14 KO) zaskoczył bokserski świat, stawiając trudne warunki Tysonowi Fury’emu (30-0-1, 21 KO) i rozcinając mu łuk brwiowy nad prawym okiem. Szwed przegrał ostatecznie na punkty, ale ten fakt nie załamał go. 30-latek zanotował już zwycięstwo nad solidnym Travisem Kauffmanem (32-4, 23 KO), a za 10 dni skrzyżuje rękawice z Dominikiem Breazeale’em (20-2, 18 KO).

Wallin wydaje się być pewny swego, reporterom Sky Sports opowiedział o przemyśleniach dotyczących walki z Amerykaninem, a także o swoich planach na dalszą przyszłość, z walkami o tytuły włącznie. Poniżej przytaczamy kilka jego wypowiedzi.

- Breazeale to dobre nazwisko i liczący się zawodnik i mam nadzieje, że wygrana nad nim pozwoli mi umocnić swoją pozycję w czołówce. Muszę być ostry przez cały czas i przełamywać go, w końcu gdy nadejdzie okazja, będę gotowy do zastopowania go.

- Trzymał się dzielnie z Joshuą, pokazał dużo serca i odwagi, niemniej został ostatecznie zdeklasowany. Z Wilderem walka była krótka, więc nie ma zbyt wiele do analizowania, ale Breazeale zranił Wildera, zanim sam został znokautowany.

- Jego styl polega na rzucaniu bomb i wierzę, że będzie na mnie parł, wywierał presję. Jestem na szczęście bystrym facetem z dobrymi umiejętnościami, mam też mądry zespół z dobrym planem na walkę, będę miał zatem wiele okazji do wykorzystania.

- Moim marzeniem jest walka mistrzowska i zdobycie tytułu, więc na razie muszę walczyć i rozwijać swoje umiejętności, więc kiedy będę miał taką okazję, będę gotowy, by chwycić ją obiema rękami.

- Rewanż z Tysonem Furym nie jest moim głównym celem, ale mam nadzieję na drugą walkę z nim. Muszę po prostu walczyć i wygrywać, by pokazać, że jestem wart otrzymania rewanżu, a kiedy już do niego dojdzie, będę gotowy, aby go pokonać.

Dzielny Szwed, będący w pierwszej piętnastce rankingów WBA i IBF, wypowiedział się również o planowanym hicie pomiędzy Anthonym Joshuą i Tysonem Furym. Jak większość ekspertów skłania się w kierunku wygranej ''Króla Cyganów''.

- (…) To w chwili obecnej dwóch najlepszych ciężkich na świecie i potrzebujemy tej walki. Ostatnio oglądałem pojedynek ''AJ’a'' z Breazealem, Joshua ma świetny styl i wszystkie narzędzia, by pokonać Fury’ego, ale nie jestem pewien, jak dużą wiarę pokłada w siebie. Myślę, że Fury ma silny umysł, jest bardzo pewny siebie i czasem to ważniejsze, niż cokolwiek innego. Dlatego właśnie uważam, że Fury wygra.