BYŁY PROMOTOR WILDERA: WOLAŁBYM RUIZA ZAMIAST MARTINA

Redakcja, SecondsOut

2021-01-26

Lou DiBella promował wiele walk Deontaya Wildera (42-1-1, 41 KO). Słychać głosy o powrocie "Brązowego Bombardiera" na walkę z Charlesem Martinem (28-2-1, 25 KO), lecz DiBella wolałby zorganizować mu starcie z Andym Ruizem Jr (33-2, 22 KO).

- Jako kibic miałbym w dupie walkę Deontaya z Martinem. Bo tak naprawdę kogo obchodzi takie zestawienie? Wolałbym zobaczyć Wildera w walce, która coś by znaczyła, z kimś takim jak Andy Ruiz Jr. Dwóch dawnych mistrzów, którzy mierzyli się z najlepszymi, to by było naprawdę interesujące - przekonuje znany promotor, który niegdyś pracował dla HBO i zestawiał pary.

- Widziałem już walki Wildera z Dominikiem Breazeale'em czy Geraldem Washingtonem i według mnie Charles Martin skończyłby tak samo. To ten sam poziom i zwyciężając Deontay w zasadzie nic by nie udowodnił. W ogóle nie kupuję jego wymówek po przegranym rewanżu z Furym, lecz rzeczywiście nie był sobą. Ich trzeci pojedynek wciąż dobrze się sprzeda - kontynuował DiBella, odnosząc się przy okazji do planowanej unifikacji wszystkich pasów wagi ciężkiej pomiędzy Tysonem Furym (30-0-1, 21 KO) a Anthonym Joshuą (24-1, 22 KO).

- Czekam na walkę Fury'ego z Joshuą. Moim zdaniem wygra Tyson, choć raczej nie przed czasem. On nie ma jednego nokautującego uderzenia jak Wilder. Ta walka nie skończy się tak szybko. To będzie trudna przeprawa dla obu, ale stawiam na Fury'ego. Prawdopodobnie na punkty - dodał DiBella.