DAVE COLDWELL: STAN PSYCHICZNY WILDERA NIE JEST STABILNY

Redakcja, Daily Mail

2020-12-30

Uznany brytyjski trener i menadżer, Dave Coldwell jest zaniepokojony stanem psychicznym Deontaya Wildera (42-1-1, 41 KO), który wciąż nie może się otrząsnąć po lutowej porażce z Tysonem Furym (30-0-1, 21 KO) i utracie tytułu mistrza świata WBC wagi ciężkiej. Wilder głosi teorie spiskowe, oskarżając Fury'ego, jego ludzi, a nawet własnego trenera. Według Coldwella mogą to być objawy poważnych kłopotów Amerykanina.

JOSHUA: MOŻE ZA JAKIŚ CZAS WILDER ZROZUMIE SWOJĄ PORAŻKĘ >>>

- Wilder używa każdej możliwej wymówki, żeby wyjaśnić swoją porażkę z Furym. Rozumiem, dlaczego ludzie śmieją się teraz z Wildera, ja jestem jednak zaniepokojony słowami byłego czempiona. Ktoś musi mu pomóc, bo mam wrażenie, że ten człowiek naprawdę cierpi. Niektórych ludzi porażka może całkowicie zrujnować. Nie mogą jej unieść mentalnie. Widziałem wiele takich przypadków, ludzie idą często w straszną stronę i martwi mnie kierunek, w jakim zmierza Wilder - powiedział Coldwell.

- Można było zrozumieć teksty o zbyt ciężkim kostiumie, to była panika tuż po walce, ale oskarżanie trenera o zatrucie wody i gadanie o tym, że Fury miał jakiś przedmiot ukryty w rękawicy... To nie jest normalne, stan psychiczny Wildera nie jest stabilny. Spotkałem Deontaya parę razy, spędziliśmy trzy tygodnie w gymie Davida Haye'a. ''Bronze Bomber'' to naprawdę miły facet, ale boję się, że w jego głowie dzieje się coś niedobrego. Rany wciąż się nie zagoiły - dodał trener.

Przypomnijmy, że pokonany w lutym przed czasem Wilder wciąż domaga się trzeciej walki, do której według promotorów Brytyjczyka stracił prawo. Amerykanin zdecydował się podjąć kroki prawne, ale współpromotor Fury'ego, Bob Arum twierdzi, że wyznaczony w kontrakcie czas przewidziany na organizację trzeciego pojedynku upłynął pod koniec października.