YILDRIM O STARCIU Z CANELO: SPARING I WALKA TO DWIE RÓŻNE RZECZY

Redakcja, The Sun

2020-12-26

W lutym w Meksyku zobaczymy prawdopodobnie walkę mistrza świata WBC i WBA wagi super średniej, Saula Alvareza (54-1-2, 36 KO) z obowiązkowym pretendentem WBC, Avnim Yildrimem (21-2, 12 KO). Turek nie może się doczekać konfrontacji z liderem światowego boksu.

Canelo, który tydzień temu zdetronizował Calluma Smitha, ma 90 dni na dogranie walki z Turkiem. Kolejne walki chce stoczyć w terminach, które upodobał sobie w poprzednich latach, czyli w maju (meksykańskie święto Cinco De Mayo) i we wrześniu (meksykański Dzień Niepodległości). Ale najpierw musi się oczywiście uporać z Yildrimem, który zapowiada maksymalną motywację i wysoką formę.

- Nie obchodzi mnie, czy ta walka odbędzie się w Meksyku, w USA, w Turcji czy na księżycu. Liczy się pas WBC, nie chodzi nawet o to, że walczę z Canelo. Chodzi o słynny zielony pas, największe trofeum w boksie. Od dawna czekam na swoją szansę i jestem dumny z tego, że wreszcie dojdzie do walki. Kocham Meksyk, byłem tam parę razy, kibice w Meksyku traktują mnie z szacunkiem - powiedział Yildrim.

- Mój promotor Ahmet Oner powiedział mi, że trwają rozmowy z teamem Canelo. Mógłbym walczyć już jutro, ale realistyczny termin to pojedynek w najbliższych 90 dniach - dodał Turek, który  sparował z Canelo w 2018 roku przed jego zwycięskim rewanżem z Giennadijem Gołowkinem.

- Lubię sparingi z dobrymi bokserami, bo można się od nich wiele nauczyć. Ale walka i sparing to dwie różne rzeczy. Ja najlepiej wypadam w prawdziwej walce. Bardzo szanuję Canelo, bo jest wspaniałym wojownikiem i najlepszym obecnie bokserem na świecie. Ale wiem, na co mnie stać i będę świetnie przygotowany - podsumował temat obowiązkowy pretendent WBC.

Przypomnijmy, że Avni Yildirm nie walczył od czasu porażki w walce mistrzowskiej z Andre Dirrellem w lutym zeszłego roku. Stawką był wakujący pas WBC. W październiku Turka przyłapano na dopingu i nie przystąpił do planowanej walki z pogromcą Dirrella, Davidem Benavidezem.

Wkrótce jednak zawieszony Yildrim wrócił do rankingu po niejasnych wyjaśnieniach federacji. Tłumaczono wówczas, że oficjeli przekonały dowody mające wskazywać na to, że Turek przyjął zakazane środki (sterydy DHCMT i metylklostebol) nieświadomie, podczas terapii medycznej, którą przechodził w Niemczech.