FURY vs JOSHUA: 'MOŻEMY NIE WALCZYĆ O PASY, DOŚĆ TEJ POLITYKI'

Redakcja, Matchroom

2020-12-16

Mistrz świata IBF, WBA i WBO wagi ciężkiej, Anthony Joshua (24-1, 22 KO) pokonał w sobotę przed czasem Kubrata Pulewa i promotor czempiona, Eddie Hearn niemal od razu ogłosił, że celem jest teraz majowe, gigantyczne starcie z mistrzem WBC Tysonem Furym (30-0-1, 21 KO). Nie wiadomo jednak, jaka będzie stawka tego pojedynku i to zaczyna coraz bardziej denerwować Hearna.

FURY vs JOSHUA: OBAJ ZAROBIĄ NAWET PO 100 MILIONÓW FUNTÓW! >>>

Przypomnijmy, że Fury miał powrócić na ring w pierwszym kwartale przyszłego roku. Rywala wciąż nie znamy, a w tle trwa spór z Deontayem Wilderem, który nadal domaga się trzeciej walki. Fury zadeklarował w sobotę chęć natychmiastowego przystąpienia do pojedynku z Joshuą, wciąż jednak do rozstrzygnięcia pozostaje kwestia jednego z czterech pasów, które mają się znaleźć w stawce.

Obowiązkowym pretendentem WBO jest Aleksander Usyk (18-0, 13 KO), który nie zamierza czekać i mówi się, że Joshua może nawet zwakować pas WBO, by od razu przystąpić do walki z Furym, choć zapewne odpowiednie pieniądze mogłyby skłonić Ukraińca do odstąpienia na jakiś czas od starcia o mistrzostwo. Eddie Hearn ma już chyba dosyć tej bokserskiej polityki i daje temu wyraz.

- Mamy do czynienia z walką, która przyćmiewa pasy wszystkich federacji. I one też muszą uważać, bo możemy być na granicy powiedzenia sobie: dość tej polityki, nie walczmy o pasy. Bo jeśli mamy walczyć o trzy pasy, to możemy równie dobrze odpuścić wszystkie. Płacimy federacjom ogromne pieniądze za sankcjonowanie tej walki, a teraz mamy jeszcze do czynienia z gościem, który pewnie będzie chciał siedmiocyfrowej kwoty za odstąpienie na jakiś czas od walki z AJ'em - powiedział Hearn.

- Celem tej walki zawsze była rywalizacja o wszystkie pasy. I zrobimy wszystko, żeby tak było, ale nie damy się nikomu zaszantażować i nie będziemy się poddawać bokserskiej polityce. Boks potrzebuje tej walki, to jest najważniejsze - dodał szef grupy Matchroom.