HEARN: NIE KUPUJĘ MOCY FURY'EGO

Redakcja, William Hill

2020-12-16

Po efektownym zwycięstwie, jakie w pojedynku z Kubratem Pulewem (28-2, 14 KO) zanotował Anthony Joshua (24-1, 22 KO), coraz śmielej mówi się o jego starciu z Tysonem Furym (30-0-1, 21 KO). Byłaby to chyba największa walka w wadze ciężkiej od starcia Lennoxa Lewisa z Mikiem Tysonem z czerwca 2002 roku. W rozmowie z William Hill Eddie Hearn dał upust kilku swoim przemyśleniom dotyczącym hitowego pojedynku.

Brytyjski promotor opowiedział o mocnych stronach "AJ'a", które pozwoliłyby mu pokonać Fury’ego, stwierdził także, że siła "Cygańskiego Króla" jest nieco wyolbrzymiona. – Joshua ma zdolności techniczne, by mieć szanse z jednym z najlepszych aktualnie techników wśród ciężkich, jakim jest Tyson Fury, który jest duży, niewygodny i sprytny. Ale Anthony cechuje się szybkościa zarówno w półdystansie, jak i poza nim, ma lewy prosty, który dorówna jabowi Fury’ego, ma podstawy, posiada też szybkość i siłę, aby móc zmierzyć się z Tysonem – powiedział szef grupy Matchroom Boxing.

- Nie kupuję mocy Tysona Fury’ego. Nie mówię, że nie potrafi uderzyć, ale nie jest niszczycielskim puncherem, który od lat tylko nokautuje w kółko ludzi – dodał Hearn.

- Ktoś wysłał mi wiadomość na Instagramie, pisząc "Tyson Fury ciężko znokautuje Anthony’ego Joshuę". Odpowiedziałem: "Kiedy ostatni raz Fury ciężko kogoś znokautował?" Prawdopodobnie Cunninghama? Kiedy to było, sześć czy siedem lat temu? – zapytał promotor "AJ'a".

- Myślę, że pod opieką Sugara Hilla Tyson lepiej pracuje nad swoją siłą i agresją, jest więc niebezpieczny. Dla mnie jednak Joshua ma szybkość i siłę, aby wejść do półdystansu, tam trudno już go powstrzymać – stwierdził 41-latek.

Gdy Hearna zapytano o to, czy ta walka byłaby największą w historii brytyjskiego boksu, promotor nie miał złudzeń. – Jasne. To byłaby jedna z największych walk w historii boksu, ale na całym świecie. Dwóch niepokonanych brytyjskich mistrzów walczących o tytuł niekwestionowanego króla wagi ciężkiej. Kiedy to się powtórzy? Nigdy.

Jedną z przeszkód, która stałaby na drodze do zorganizowania hitowego pojedynku, byłoby zobowiązanie wobec federacji WBO, która chciałaby, żeby Joshua stoczył obowiązkową obronę przeciwko Aleksandrowi Usykowi. Team Brytyjczyka nie zaprząta sobie jednakowoż tym głowy. – Nie dbamy o to, ponieważ oddamy pas, jeśli zajdzie taka potrzeba. Zrobimy jednak wszystko, aby bój z Furym był o wszystkie pasy. To nie jest problem, każdy tego chce. Zobaczysz tę walkę w przyszłym roku – zakończył Hearn.