BAKOLE NIEZNACZNIE LEPSZY OD KUŹMINA

Redakcja, Informacja własna

2020-12-12

W ciekawej potyczce na zapleczu światowej czołówki wagi ciężkiej Martin Bakole (16-1, 12 KO) pokonał po interesujących dziesięciu rundach Siergieja Kuźmina (15-2, 11 KO). Zaraz na ring wejdzie Mariusz Wach...

Już pierwsza runda była ciekawa. Co prawda prowadzono ją w wolnym tempie, ale Bakole dwukrotnie sięgnął rywala długim prawym. Rosjanin zrewanżował się mu w samej końcówce w akcji prawy na prawy. Na początku drugiej odsłony Martin trafił prawym podbródkiem, włączył piąty bieg i przez pół minuty zasypał Kuźmina. Ten to przetrwał, a niemal równo z gongiem huknął ładnym prawym sierpowym na górę. Po ostrych pierwszych minutach, trzecia oraz czwarta odsłona były już spokojniejsze.

Siergiej wrócił do gry bardzo dobrą piątą rundą. Trafiał w półdystansie czystymi sierpami, ale choć znany jest z mocnego uderzenia, po Bakole spływało to jak woda po kaczce. Po przerwie Kuźmin trafił jeszcze ładnym lewym sierpowym, ale sytuację kontrolował jabem aktywniejszy reprezentant Kongo. W siódmym starciu wydawało się, że Kuźmin ma kryzys, ale ósme i dziewiąte można było przyznać nawet jemu. To były równe minuty i o wszystkim mogło zadecydować ostatnie starcie.

Na starcie Kuźmin trafił czysto prawym na szczękę, ale Bakole wygrał końcówkę aktywną lewą ręką, szachując przeciwnika. Sędziowie jednogłośnie wskazali na Bakole - 98:92, 97:93 i 96:94.