SZPILKA: CIEŚLAK BĘDZIE JESZCZE WALCZYŁ O TYTUŁ I GO ZDOBĘDZIE

Redakcja, Twitter

2020-12-06

Michał Cieślak (20-1, 14 KO) jeszcze wczoraj był głównym kandydatem do walki 12 grudnia z Lawrencem Okoliem (14-0, 11 KO) o mistrzostwo świata wagi junior ciężkiej. Po walce z Taylorem Mabiką radomianin tonował nastroje, mówiąc, że jest obecnie w takiej sytuacji, że w niedalekiej przyszłości mogą pojawić się ciekawe oferty, ale bardziej na jego zasadach, nic "na wariata".  

- Ja jestem gotów, tylko że ja już raz wziąłem "na wariata" jedną walkę w Kongo, a teraz jestem w takiej sytuacji, że robimy jeszcze jedną walkę i może będzie pojedynek eliminacyjny. Tak więc może być wszystko na moich zasadach, a niekoniecznie w taki sposób - powiedział wczoraj po walce dziennikarzom Cieślak.

Te słowa bardzo spodobały się Szpilce, który skomentował obecną sytuację na Twitterze. Pięściarz z Wieliczki sam przyznał, że w swojej karierze kilka razy zbyt pochopnie podchodził do dużych wyzwań. 

Promotor Andrzej Wasilewski skomentował opublikowany post Szpilce. - Zabawne Mr Pin, że sam już doradzasz rozwagę innym zawodnikom, a sam jej nigdy nie miałeś - napisał. 

Szpilka odpowiedział promotorowi. - To prawda, dlatego po co ma ktoś popełniać moje błędy. Mamy zawodnika, który jeszcze będzie walczył o MŚ i je zdobędzie na swoich zasadach, a nie jak w Kongo - skwitował były pretendent do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej.