IWAN REDKACZ: ŁOMACZENKO JEST NA UKRAINIE ZNIENAWIDZONY

Redakcja, Social Media, Meta-Ratings

2020-10-20

Genialny Wasyl Łomaczenko (14-2, 10 KO) po sobotniej przegranej z Teofimo Lopezem (16-0, 12 KO) i utracie pasów mistrzowskich wagi lekkiej znalazł się pod ostrzałem ukraińskich kibiców. Najgłośniejszy wśród jego krytyków jest natomiast kolega po fachu Iwan Redkacz (23-5-1, 18 KO), znany ukraiński zawodowiec walczący w wadze półśredniej.

HANEY I GARCIA RZUCAJĄ RĘKAWICĘ LOPEZOWI - NIE BĘDZIE REWANŻU Z ŁOMACZENKĄ >>>

- Nigdy nie stawiałem forsy u bukmacherów, po prostu mam wielką ''miłość'' dla Wasyla, nienawidzę go jako osoby. I wielu Ukraińców też go nienawidzi. Nienawiść do niego jest równie duża, jak duże są jego umiejętności - stwierdził Redkacz, który chwali się tym, że wygrał 200 tysięcy dolarów stawiając na zwycięstwo Lopeza.

- Wasyl i jego ojciec, a nawet promotorzy Łomaczenki uwierzyli, że on jest nietykalnym bogiem, a jak widzieliśmy, nie jest żadnym Mesjaszem. Nikt nim nie jest. Nie można przymierzać korony, jeżeli nie zasiada się na tronie. Trzeba doceniać rywala, nie wolno nim gardzić. Poza tym waga lekka to za dużo dla Wasyla, a Lopez jest za dobry. Wasyl to jeden z najlepszych zawodników w historii, ale pewnych rzeczy nie przeskoczy - dodał rodak Łomaczenki. 

Dodajmy na koniec, że konflikt Łomaczenki z Redkaczem trwa już od dawna, nasilił się w maju tego roku, gdy Redkacz skrytykował Łomaczenkę i Aleksandra Usyka za manifestowanie swojej religijności i twierdzenie, że rosyjska aneksja Krymu to forma ''woli bożej''. Wkrótce po werbalnym ataku Redkacza Łomaczenko podniósł podobno na niego rękę w kościele, co wzbudziło powszechne oburzenie.

Łomaczenko i Usyk w wielu wypowiedziach wyrażają w mniej lub bardziej zawoalowany sposób swoje poparcie dla polityki Rosji na Krymie. Tak przynajmniej są odbierani przez wielu rodaków, co rodzi coraz więcej kontrowersji. Po przegranej Łomaczenki z Lopezem Ukraińcy krytykują go w tej chwili w internecie nie tylko za samą walkę, ale także za zaangażowanie religijne i mieszanie go z polityką.