NAJBARDZIEJ SZALONE WEJŚCIE (WLOT) DO RINGU W HISTORII?

Redakcja, Informacja własna

2020-10-09

To samolot, nie, to ptak, nie, to... Denis Berinczyk (14-0, 8 KO). Ukrainiec umiejętności ma bardzo duże, przejdzie chyba jednak do historii jako ten, który w najbardziej spektakularny sposób wyszedł, a w zasadzie wleciał, do ringu.

32-letni Ukrainiec zdobywał srebrne medale Mistrzostw Świata (2011) oraz Igrzysk Olimpijskich (2012). Pięć lat temu rozpoczął zawodową karierę zawodową i póki co pozostaje niepokonany. Wczoraj odprawił w siódmej rundzie przez TKO Viorela Simiona (22-4, 9 KO), który dotąd przegrywał tylko z wielkimi postaciami boksu - Lee Selbym, Scottem Quiggem i Shakurem Stevensonem.

Berinczyk (WBO #4) nacierał na rywala od pierwszego gongu i w szóstej rundzie go przełamał. Wtedy zabrakło mu jeszcze czasu, ale dzieła zniszczenia dokończył w siódmej odsłonie. Obronił tym samym pas WBO International w wadze lekkiej.

Na rozpisce doświadczony i ceniony Maks Bursak (37-6-2, 16 KO) ograł do jednej bramki na dystansie ośmiu starć Dmytro Semernina (14-7-1, 8 KO).

Berinczyk znany jest z efektownych wejść do ringu. Poniżej przypominamy Wam dwie wcześniejsze walki, a w zasadzie jego podróże z szatni do ringu.