DEONTAY WILDER ROZCHODZI SIĘ Z TRENEREM BRELANDEM

Dan Rafael, BoxingScene

2020-10-03

Mark Breland współpracował z Deontayem Wilderem (42-1-1, 41 KO) przez całą karierę zawodową, ale ich drogi się rozchodzą!

Były już mistrz świata wagi ciężkiej federacji WBC miał spore pretensje do Brelanda po lutowej porażce z Tysonem Furym (30-0-1, 21 KO). Zdaniem "Brązowego Bombardiera" jego szkoleniowiec zbytnio pośpieszył się wtedy z rzuceniem ręcznika w siódmej rundzie. Już po walce pojawiały się głosy, że Wilder może zwolnić trenera. Po kilku miesiącach wszystko się potwierdziło. Trenerem Deontaya pozostanie natomiast Jay Deas.

- Podjęto taką decyzję, a po jego następnym pojedynku okaże się, czy to był dobry ruch - mówi Shelly Finkel, menadżer dawnego championa, który osobiście "wsadzał" Brelanda do sztabu trenerskiego Wildera, gdy ten podpisywał zawodowy kontrakt.

Trylogia pomiędzy Furym a Wilderem dopełni się albo nieco wcześniej niż zakładano (początek grudnia), albo przesunie na początek roku 2021.