REAKCJE PO PORAŻCE PARZĘCZEWSKIEGO W CZĘSTOCHOWIE

Redakcja, Informacja własna + Twitter

2020-09-27

Bolesna porażka Roberta Parzęczewskiego (25-2, 16 KO), który wczoraj w Częstochowie został ciężko znokautowany przez Szerzoda Chusanowa (22-1-1, 10 KO), została natychmiast skomentowana przez wielu polskich bokserów i dziennikarzy. Oto najpopularniejsze opinie na gorąco po walce.

- "Arab" przepięknym unikiem rotacyjnym przepuścił potężny prawy sierpowy rywala. Natychmiast po uniku chciał odpowiedzieć rywalowi prawym hakiem. Niestety nad ręką przygotowaną do zadania ciosu Uzbek ulokował bardzo silny lewy sierp prosto w szczękę Parzęczewskiego - pisał w naszej relacji Rafał Olszewski. Wobec ''Araba'' spłynęło chwilę po porażce sporo słów otuchy i krótkich refleksji.

ROBERT PARZĘCZEWSKI ZNOKAUTOWANY!! SENSACJA NA GALI TBN 13 >>>

Adam Kownacki: głowa do góry! Trochę odpoczynku i z powrotem do roboty.

Artur Szpilka: pamiętaj, że raz wygrywasz, a raz się uczysz i zakoduj sobie to i chwilę odpocznij i dalej w wyznaczonym kierunku.

Andrzej Wasilewski (szef grupy KnockOut Promotions): tak myślałem. Od pierwszych sekund widziałem starszego Pana z dużymi skillsami i młodego bez dużych skillsów Polaka. To też pokazuje, o ile wyżej był Damian Jonak.

Piotr Jagiełło (TVP Sport): niewiarygodna akcja Szerzoda Chusanowa z Robertem Parzęczewskim. Brawurowy cios Uzbeka, z bliska wyglądało to imponująco. Niestety KO roku w polskim boksie.

Artur Gac (Interia): boję się, że to może być poważniejszy nokaut w kontekście kariery Araba niż tylko dotkliwa porażka w tej walce

Krzysztof Smajek (Sport.pl): wydawało się, że Robert Parzęczewski zaraz wyrwie się z ringu w Częstochowie i pójdzie w świat. A tu klops. Chusanow go zatrzymał na wyjeździe z Częstochowy.

Konrad Kryk (współpracownik Bokser.org): problemy Parzęczewskiego w poprzednich walkach nie były przypadkiem. Po prostu.