MUNGUIA WRACA POD KONIEC PAŹDZIERNIKA WALKĄ Z JOHNSONEM

Redakcja, The Ring

2020-09-22

Na początku roku Jaime Munguia (35-0, 28 KO) udanie zadebiutował w wadze średniej. Teraz jednak byłego mistrza świata niższej kategorii czeka pierwszy poważny test w tej dywizji.

Bombardier z Tijuany 11 stycznia zastopował w jedenastej rundzie Gary'ego O'Sullivana. Kolejny pojedynek stoczy 30 października podczas gali w Indio organizowanej przez grupę Golden Boy Promotions. Wszystko pokaże platforma streamingowa DAZN.

Rywalem Meksykanina będzie twardy weteran Tureano Johnson (21-2-1, 15 KO), ćwierćfinalista olimpijski z Pekinu. I choć w stawce nie będzie żadnego poważnego pasa, pojedynek zakontraktowano na dwanaście rund.

- Jaime ma wszystko aby zostać największą meksykańską gwiazdą boksu. Jest twardy, charyzmatyczny i na tyle silny, że może zostać jeszcze mistrzem świata w wadze średniej i super średniej. A przecież był już mistrzem w junior średniej. Ale trzeba uważać na Johnsona, który wraca po wielkim zwycięstwie nad Jasonem Quigleyem w poprzednim starcie. Teraz spróbuje powtórzyć tamten sukces - mówi promotor Oscar De La Hoya. Przypomnijmy, że trenerem Munguiy od pewnego czasu jest inna legenda boksu, sławny Erik Morales.

- Cały czas pozostawałem w treningu i szlifowałem niedociągnięcia w mojej technice. Pokażę wszystkim, że jestem gotowy na rywalizację z najlepszymi w wadze średniej - zaciera ręce sam Munguia.