WHYTE: JESTEM NAKRĘCONY NA REWANŻ, NIE MOGĘ SIĘ DOCZEKAĆ

Redakcja, Sky Sports

2020-08-26

Dillian Whyte (27-2, 18 KO) był o krok od upragnionej walki o mistrzostwo świata wagi ciężkiej, ale 41-letni Aleksander Powietkin (36-2-1, 25 KO) wstał w sobotę z desek i znokautował Brytyjczyka wspaniałym podbródkowym w ostatecznym eliminatorze WBC. Teraz Whyte ma w głowie tylko jedno: powrót na salę treningową i jak najszybszy rewanż.

RUIZ JR: BYŁEM KUR..O SZCZĘŚLIWY, GDY POWIETKIN ZNOKAUTOWAŁ WHYTE'A >>>

- Nigdy wcześniej nie byłem tak podekscytowany, jak przed rewanżem. A już przed pierwszą walką byłem nakręcony. Teraz czuję się, jakbym ponownie debiutował na zawodowstwie. Chcę wrócić do treningów od razu. Zmuszam się, żeby odpocząć przez dwa tygodnie. Szybko się uczę, nie mogę się doczekać ponownej konfrontacji. Ścigałem Eddie'ego (Hearna, promotora Whyte'a - przyp.red.) przez kilka dni, żeby dowiedzieć się, co Rosjanie mówią o rewanżu - powiedział Whyte.

NOWY ETAP GRY MOCARSTW: WHYTE vs POWIETKIN II JUŻ W LISTOPADZIE? >>>

- Niektóre walki sprawiają, że coś w ciebie wstępuje. Taką walką był dla mnie pojedynek z Anthonym Joshuą, teraz czuję to ponownie. To szalone, czuję się młody i pełen energii. Do rewanżu z Powietkinem dojdzie prawdopodobnie na przełomie listopada i grudnia. Ludzie zapominają, że wciąż robię postępy. Nigdy nie twierdziłem, że jestem kompletnym zawodnikiem. Mój styl różni się o tradycyjnego styl boksowania, z wielu powodów. Muszę teraz posłuchać wszystkich rad i wprowadzić zmiany w swoim stylu. Nie zmienię się nagle w Kliczkę i Joshuę, pogromców Powietkina. Muszę dostosować się do stylu Rosjanina po swojemu - dodał urodzony na Jamajce Brytyjczyk.