ZMARŁ LEGENDARNY TRENER NAAZIM RICHARDSON

Redakcja, Informacja własna

2020-07-24

Bardzo smutne wiadomości dobiegły zza Oceanu. W wieku 54 lat zmarł jeden z najbardziej znanych i najbardziej utytułowanych amerykańskich trenerów w XXI wieku: Naazim Richardson, kojarzony przede wszystkim z filadelfijską szkołą boksu i z sukcesów, jakie osiągali pod jego okiem wybitni czempioni.

Richardson miał trudne dzieciństwo na ulicach Filadelfii, w wieku 14 lat uciekł z domu, a kilka lat później trafił do więzienia. Jak sam mówił, był wtedy ''murowanym kandydatem do szybkiej śmierci od kuli lub dożywotniego wyroku''. Zdołał jednak odmienić swój los, a dyscyplinę i cel odnalazł dzięki boksowi i religii, stając się żarliwym muzułmaninem, Bratem Naazimem. Boksu uczył się od najlepszych filadelfijskich trenerów starej szkoły, przede wszystkim od legendarnego Bouie Fishera, trenera m.in. Bernarda Hopkinsa, jednego z najlepszych bokserów swoich czasów. To właśnie Hopkins stał się na początku XXI wieku - po rozstaniu z Fisherem - pierwszym sławnym podopiecznym Richardsona. 

W 2007 roku Richardson otarł się o śmierć po zawale, ale zdołał wrócić do pracy i w 2009 roku stał się jednym z głównych bohaterów słynnej walki mistrzowskiej Shane Mosley vs Antonio Margarito o pas WBA wagi półśredniej. Richardson - ówczesny trener znakomitego Mosleya - odkrył, że bandaże na rękach Margarito pokrywa ''gipsująca'' substancja, która miała nadać pięściom Meksykanina twardość i zapewnić mu nielegalną przewagę. Margarito przegrał z Mosleyem przed czasem, a potem został czarnym charakterem boksu. Zarówno w walce, jak i w skandalu wokół niej, kluczową rolę odegrał Brat Naazim, który stał się wówczas specjalistą o światowej renomie. Warto dodać, że trzecim najsłynniejszym - obok Hopkinsa i Mosleya - prowadzonym przez Richardsona czempionem był mistrz wagi cruiser Steve Cunningham

Nie znamy jeszcze dokładnych okoliczności śmierci Brata Naazima. Dziś kondolencje spływają z całego świata, a najwięksi bokserzy naszych czasów łączą się w smutku.

Niech Brat Naazim spoczywa w pokoju. Jak mawiają w takich chwilach muzułmanie, Inna lillahi wa inna ilayhi raji’un - zaprawdę do Allaha należy i do Niego powróci.

Poniżej przypominamy jeden z wywiadów BOKSER.ORG z Naazimem Richardsonem. O walce Hopkins vs Dawson rozmawiał z wielkim trenerem w 2011 roku w Neubrandenburgu Przemysław Osiak.