KAMIL KUŹDZIEŃ: LUBIĘ CIĘŻKO PRACOWAĆ

2020-07-09, Redakcja, Informacja prasowa

- Pandemia nie wpłynęła na moje plany sportowe, jestem bardzo pracowitym pięściarzem, dlatego zrobienie formy nie zajmuje mi dużo czasu – mówi Kamil Kuździeń (1-0), który drugą zawodową walkę stoczy już w piątek na gali Tymex Boxing Night 12 w Pionkach. Transmisja w TVP Sport. Jego rywalem będzie debiutujący Dmytro Żukow.

- Przez jakiś czas obawiałem się, że koronawirus uniemożliwi organizowanie gal bokserskich, ale na szczęście tak się nie stało. Ciężko byłoby o motywację, gdybyśmy wiedzieli, że ten rok jest stracony. Kiedy dowiedziałem się od promotorów, że wszystko rusza i będę walczył 10 lipca w Pionach, od razu ruszyłem ze zdwojoną siłą do pracy. Lubię ciężko pracować, dlatego nie martwiłem się, iż nie zdążę odpowiednio się przygotować – przyznał bokser z Częstochowy, którego karierę prowadzi Mariusz Grabowski.

Na zawodowym ringu Kuździeń zadebiutował w marcu w Dzierżoniowie - tuż przed wybuchem pandemii, gdzie pokonał na punkty Oleksandra Chabana. Teraz przeciwnikiem Drużynowego Mistrza Polski w barwach Skorpiona Szczecin będzie uczestnik grudniowych Mistrzostw Polski Seniorów Dmytro Żukow z Paco Lublin.

- Stylowo się różnią, Oleksandr był bardzo pasywny, a Dmytro wygląda na boksera idącego do przodu. Mówię na podstawie obserwacji jego wyrównanej, choć przegranej na punkty walki z Karolem Łapawą podczas MP w Opolu. Poza tym Chaban był dużo niższy ode mnie, zaś Żukow prawdopodobnie jest wyższy. Z pewnością Dmytro będzie chciał zacząć profesjonalną karierę od zwycięstwa, lecz ja stanę ma na drodze w realizacji celu. Co więcej, na amatorskich ringach wygrałem z Karolem Łapawą, choć jak wiadomo walka walce nierówna – powiedział bokser Tymexu.

"Kundzia" Kuździeń jest dwukrotnym brązowym medalistą Młodzieżowych Mistrzostw Polski (2017, 2019). Ma na koncie zwycięstwo także z Sebastianem Wiktorzakiem, aktualnym Mistrzem Polski Seniorów wagi półciężkiej. Jak dodał, nigdy nie przygotowuje się na łatwe pojedynki. Nastawia się na trudny bój z Dmytro Żukowem.

- W amatorstwie często bywało tak, że o przeciwniku nie wiedziałem zupełnie nic. A wychodziłem między liny i robiłem co trzeba. Teraz mamy chociaż ten jeden filmik z walki z Karolem Łapawą sprzed kilku miesięcy. Z trenerem opracowaliśmy plan na pojedynek i jestem gotowy. Nie czuję jakby to był drugi debiut, po przerwie spowodowanej koronawirusem. Po prostu kolejna walka, w której trzeba się dobrze pokazać. W marcu Chaban skupił się tylko na obronie i klinczu, przez co zabrakło nokautu. Z drugiej strony zaprezentowałem się fajnie ze strony technicznej – uważa podopieczny trenera Piotra Zyzika.

W pojedynku wieczoru Międzynarodowy Mistrz Polski Damian Wrzesiński (19-1-2) w obronie pasa spotka się z Wenezuelczykiem Otto Gamezem (19-2). W walkach kobiet była mistrzyni Europy Aleksandra Sidorenko (8-0) powalczy z Kariną Kopińską (13-33-4), a Laura Grzyb (2-0) z Bojaną Libiszewską (7-39). W barwach Tymexu zadebiutuje Aleksander Strecki (10-1-2). Olimpijczyk z Pekinu spotka się z Tarasem Golovaschchenko (3-2).

Bardzo ciekawym wydarzeniem piątkowej gali będą starcia między zawodnikami Tymex Boxing Promotion – w wadze ciężkiej rękawice skrzyżują niepokonani Marcin Siwy (20-0, 8 KO) i Kamil Bodzioch (6-0, 2 KO), a w super średniej Tomasz Gromadzki (10-3-1, 3 KO) zmierzy się ze Stanisławem Gibadło (3-0).

<< Powrót na stronę główną <<