ANDY RUIZ MUSI ZNÓW POKOCHAĆ BOKS, A WTEDY MOŻE DALEJ SZOKOWAĆ ŚWIAT

Redakcja, Sky Sports

2020-07-04

- Najważniejsze, żeby Andy znów pokochał boks. W tej chwili wygląda dobrze i wraca na odpowiednie tory - mówi Jorge Capetillo, trener, który pomaga w przygotowaniach Andy'ego Ruiza Jr (33-2, 22 KO).

Nowym trenerem "Niszczyciela" został Eddy Reynoso, ale zanim były mistrz świata wagi ciężkiej trafi pod jego rękę, najpierw trenuje z Capetillo.

- Traci stopniowo kilogramy, powolutku, krok po kroku. Ale musimy pracować jeszcze ciężej. Skupiamy się na poprawieniu balansu i miksowaniu kombinacji ciosów. Jestem pod wrażeniem tego co umie ten chłopak - zaciera ręce nowy członek sztabu Ruiza.

- Sława i pieniądze trafiły go przed rewanżem z Joshuą. Dojrzałość wymaga dostosowania się do nowego stylu życia. Teraz Andy musi znów pokochać boks. A jeśli tak się stanie, znów będziemy mogli zobaczyć, jak szokuje świat. Bo potencjał i umiejętności ma, brakuje mu tylko pasji w pracy. Każdy z nas żałuje jakiejś decyzji życiowej, ale to już przeszłość i należy to zostawić za sobą. Powiedziałem mu, że musi poważniej podejść do tego sportu i on to rozumie. Dziś jest już dojrzalszym zawodnikiem i podejmuje lepsze decyzje. Znam tego chłopaka od jego dzieciństwa. Zawsze mu pomogę, jeśli tylko będzie potrzebował takiej pomocy - dodał Capetillo.

Ruiz Jr pod rękę Reynoso ma trafić za na przełomie lipca i sierpnia. Być może już we wrześniu wyjdzie do ringu. W gronie potencjalnych rywali jeszcze w czerwcu padały nazwiska Dominica Breazeale'a (20-2, 18 KO) oraz Chrisa Arreoli (38-6-1, 33 KO).